Archiwum miesiąca: grudzień 2015

#150 Jak i do kogo pisać teksty w eCommerce?

Największym grzechem pisania tekstów – także w eCommerce – jest zachowawczość. Może Ci się wydawać, że kierujesz swój komunikat do tłumu złożonego z ludzi o zróżnicowanych oczekiwaniach. Starasz się zadowolić wszystkich i nikogo z nich nie obrazić. W efekcie tworzysz treść, która jest nijaka i nie zwraca na siebie niczyjej uwagi. A przecież po drugiej stronie zawsze jest człowiek. Ten konkretny, o określonych oczekiwaniach i sposobie postrzegania świata. To właśnie do niego powinieneś pisać.

Partnerem naszej lekcji jest Rafał Pawlak, Copywriter w Smart as Foxes.

Dziś dowiesz się:

– dlaczego powinieneś pisać do konkretnej osoby,
– dlaczego nie warto być zachowawczym,
– jak pisać w eCommerce.

Dojne krowy i kule u nogi

Sklep internetowy to tysiące produktów i tysiące klientów. Może się więc wydawać, że klientem jest każdy. Nic bardziej mylnego.

Nie każdy produkt w Twojej ofercie ma taką samą rolę. Dzielimy je zazwyczaj na:

ZNAKI ZAPYTANIA – mały udział w rynku, duży wzrost – produkty z szansą na rozwój i wysoką sprzedaż,
GWIAZDY – duży udział w rynku, duży wzrost – produkty przebojowe, warto w nie inwestować,
DOJNE KROWY – duży udział w rynku, mały wzrost – produkty, które są znane i dobrze się sprzedają,
PSY – mały udział w rynku, mały wzrost – produkty u schyłku cyklu życia. Trudno je sprzedawać z zyskiem.

Jeśli nie wiesz, jak posegregować produkty, posłuż się zasadą Pareta – 20% Twoich produktów przynosi 80% dochodu. Sprawdź, które to i pisz tak, aby je sprzedawać. Dlaczego miałbyś przekonywać do kupowania tych, które nie dają Ci największego zysku?

Konkretny odbiorca

Pisząc teksty dla swojego sklepu, powinieneś skupić się na ludziach, którzy kupują Twoje Gwiazdy. Nie warto tracić czasu na Dojne Krowy – one już są znane i dobrze się sprzedają. Jeśli są to np. buty, stwórz odpowiednią Personę – kobietę lub mężczyznę, która może być nimi potencjalnie zainteresowana i pisz o zaletach, które istnieją tylko dla niej np. optyczne wydłużenie nóg.

Określenie głównego produktu sprzyja także pozycjonowaniu. Zalando ma teksty dostosowane do każdej grupy odbiorców, bogate we frazy kluczowe i umieszczone tuż przed stopką na poszczególnych podstronach. Strona główna pozycjonuje obuwie – możemy przypuszczać, że to właśnie główny produkt firmy.

Im mniej ryzykujesz, tym mniej zyskujesz

Pisanie w zachowawczy sposób niesie za sobą dwa skutki. Jeśli napiszesz coś poprawnie, efekt będzie znikomy – Twoja sprzedaż nie wystrzeli w górę. Podobnie będzie, jeśli zrobisz to kiepsko – prawdopodobnie nikt tego nie zauważy.

Dzisiejszy marketing, a co za tym idzie pisanie tekstów wymaga od Ciebie nieszablonowego podejścia. Nie chodzi bynajmniej o to, aby wymyślać koło od nowa i zmienić typowe komunikaty. Klient już się do nich przyzwyczaił. Wie, co oznacza „Kup teraz”, czy „płatność online”. Chodzi o to, aby być oryginalnym w miejscach, które na to pozwalają. Istnieje ku temu przynajmniej jeden powód.

Jesteś tylko nowoczesnym targowiskiem

Sklepy internetowe to nowoczesne targowiska. Produkt, który sprzedajesz, jest najczęściej dostępny (lub ma swoje odpowiedniki) w innych miejscach. Masz tylko kilka sekund na przyciągnięcie i utrzymanie uwagi klienta. Jeśli wszyscy mają podobne jabłka w podobnych skrzynkach, klient wybierze najprawdopodobniej na podstawie ceny, kaprysu czy wyglądu.

Możesz użyć tabliczki, która określi ich smak, pochodzenie lub w ciekawy sposób opisze korzyści ze zjedzenia tego określonego jabłka (np. chroni przed zawałami). Jeśli inni tego nie zrobią, zwiększasz prawdopodobieństwo, że Klient wybierze właśnie Ciebie. W podobny sposób ściągasz klientów na stronę swojego sklepu – piszesz w sposób wyjątkowy, nawet jeśli inni mają to samo. Sprzedaż to jednak dopiero początek.

Rozmawiaj z klientem

Czego najbardziej brakuje w sklepach internetowych? Rozmowy pomiędzy sprzedawcą, a klientem, która potrafi przekonać go do wyboru i powracania w to konkretne miejsce. Pisząc teksty, musisz przewidzieć wszystkie potencjalne pytania klienta i rozwiać jego wątpliwości jeszcze zanim o nie zapyta. Jeśli będzie miał wątpliwości – opuści Twój sklep. Copywriterzy posługują się w tym przypadku metodą AIDCA.

A – Attention – Przykucie uwagi
I – Interest – Utrzymanie zainteresowania
D – Desire – Dążenie
C – Conviction – Przekonanie
A – Action – Akcja

Jeśli masz stronę docelową dla któregoś z produktów, warto wykorzystać tę metodę. Np. przy sprzedaży telewizora mniej znanej marki

50 cali w cenie 42? [Przykucie uwagi]

Tak! Telewizory firmy X o przekątnej ekranu 50 cali kosztują tyle samo, co telewizory firmy Y. Dlaczego miałbyś kupować mniejszy model, skoro masz większy w tej samej cenie?

Promocja ważna 24 godziny. [Dążenie]

Oni już kupili (przedstawiasz pozytywne opinie) [Przekonanie]

Kup teraz za 1999zł [Akcja]

Do przekonania możesz użyć opinii innych klientów, znanej osoby, która używa danego produtku, statystyk, wersji próbnej, gwarancji. Rolę konwersacji bezpośredniej przejął natomiast newsletter.

Newsletter nie działa?

Jak wszystko, co jest robione źle, tak samo i newsletter nie działa, jeśli nie jest odpowiednio prowadzony. Zapomnij o jednej grupie klientów. Dzisiejsze narzędzia pozwalają na:

– segregowanie klientów (możesz podzielić np. na kobiety i mężczyzn, a także na ludzi, którzy kupują konkretnego produkty),
– wysyłanie specjalnego newslettera dla najbardziej aktywnych,
– testowanie otwieralności i klikalności.

Dzięki temu wiesz co i do kogo pisać. Pomyśl, o ile łatwiej jest napisać tekst do mężczyzny, który kupuje głównie skórzane buty. Już nie musisz strzelać. Możesz zwracać się do niego bezpośrednio i pisać o tym, co go konkretnie interesuje.

Dopasowanie komunikatu wykorzystujesz nie tylko w Newsletterze. Po zakupie produktu możesz napisać tak, jak sklep kultciala.pl:

Witaj ponownie
Wysłaliśmy do Ciebie przesyłkę.
Pocztą Polską.
A było to tak:

Twój zakup został ostrożnie zdjęty przez magazynierkę w stroju topless z naszej magazynowej półki i umieszczony na stalowej tacy na oświetlonym postumencie w centrum Magazynu.

Zespół naszych pracowników kolejno dokładnie sprawdził i potrząsnął produktem, aby mieć pewność, że wszystko jest w jak najlepszym stanie przed wysyłką.

Produkt został starannie opakowany przez dziewiętnastoletnią dziewicę w półprzezroczystej białej szacie.

Nasz przeszkolony w Japonii specjalista od pakowania zapalił specjalną świecę, a wśród zgromadzonych zapadła kompletna cisza, kiedy starannie kaligrafował na pudełku adres:

XXX

Później zrobiliśmy sobie imprezę, stuknęliśmy się szampanem, po czym całą Ekipą ruszyliśmy ulicą Włókniarzy w stronę budynku Poczty Polskiej, gdzie całe miasto wymachiwało na pożegnanie Twojej paczce białymi chustkami, krzycząc „Szczęśliwej Podróży”.

Pewnie nie podobają Ci się niektóre stwierdzenia. Nic dziwnego. Nie jesteś odbiorcą tego produktu. Personą jest młody mężczyzna, który chce rozwijać własne mięśnie. To do niego piszesz i jego językiem. W tym określonym przypadku został też użyty storytelling.

Wiesz już do kogo, ale jak pisać?

Jeśli nie wynajmujesz profesjonalisty, musisz uczyć się na własnych błędach. Nie ma nic w tym złego. Możesz jednak wykorzystać sprawdzone sposoby copywriterów:

– Pisz do konkretnego klienta – stwórz obraz swojego idealnego klienta i dostosuj do niego komunikat,

Np. 30 letnik kawaler mieszkający z matką, pasjonat technologii, zakochany w cyferkach i właściwościach technicznych oraz 30 letni mąż i ojciec dwójki dzieci, który nie ma czasu na porównywanie szczegółów technicznych. Pierwszemu potrzebne są suche fakty na temat telewizora, drugi potrzebuje funkcji – np. blokady rodzicielskiej. Który z nich jest Twoim klientem? Kto kupuje u Ciebie najczęściej?

Pisz prostym językiem – każdy Twój wysiłek w tworzeniu zbyt pięknych i kwiecistych tekstów tworzy równy sobie opór przed dokonaniem zakupu. Klient wyczuwa, że chcesz mu coś wcisnąć.

Np. Znajdziecie tu najlepsze i największe telewizory, jakie można obecnie kupić. Telewizory wszystkich marek i rozmiarów dostępne od ręki. Który komunikat jest celniejszy?

Nie sprzedawaj – do podjęcia decyzji klient nie potrzebuje wcale Twojej namowy. On już jest na Twojej stronie. Musisz jedynie dostarczyć mu informacji, które przekonają go do wyboru Ciebie.

Np. Kupując ten model telewizora, przeniesiesz się w trójwymiarowy świat rozrywki. Będziesz zachwycony obrazem.

Pisz językiem korzyści – jeśli piszesz dla własnej firmy, jesteś obarczony własną perspektywą. Musisz wyjść z własnych butów – to, co jest ważne dla Ciebie, nie musi być ważne dla klienta. Sprawdzaj każdy tekst tak, aby był pisany językiem jego korzyści.

Np. Piła produkowana od dwudziestu lat. Piła, dzięki której przetniesz pnie trzy razy szybciej.

Podsumowanie

Najnudniejsza, a zarazem najważniejsza część tej lekcji. Pisanie tekstów to niepewność – skąd masz wiedzieć, czy robisz to dobrze? Zamiast radzić sobie z nią poprzez zachowawczość, lepiej jest pójść inną drogą. Wymyślaj teksty i je testuj. Tylko tak stwierdzisz, które są najlepsze. Zapewniam Cię, że wyniki mogą okazać się zaskakujące.

Partnerem lekcji jest Rafał Pawlak, Copywriter w Smart as Foxes.

Podobał Ci się tekst? Zapisz się na newsletter Wzorowego Sklepu

Wzorowy Sklep to cotygodniowa porcja wiedzy na temat eCommerce. Piszemy
o marketingu, sprzedaży, obsłudze klienta, prawie… wszystko w jednym miejscu.


Akceptuję politykę prywatności

Rozwiązania eCommerce w B2B – zarządzanie należnościami

Zarządzanie należnościami to proces, którego głównym celem jest zapobieganie powstawaniu przeterminowanych należności. Skuteczne zarządzanie należnościami łączy w sobie działania obejmujące prewencję, monitoring i windykację. Dokładnie takie zadania wykonuje moduł ARMS. Posiadać go może każdy system B2B, ale sprawdzi się także w systemach B2C. Dzięki niemu poprawia się płynność finansowa firmy, a koszty związane z obsługą należności ulegają redukcji. Usprawnia się również praca całego zespołu odpowiedzialnego za finanse firmy.

Działanie i architektura

Za skrótem ARMS kryją się słowa Account Receivable Management System. To autorski moduł odpowiadający za monitorowanie należności i sprawne reagowanie. Rozwiązanie ARMS daje możliwość dowolnego definiowania zadań. Każde zadanie zawiera własny warunek oraz działanie. Warunkiem może być liczba dni po terminie płatności, a działaniem wysłanie powiadomienia w formie maila. W tym wypadku, jeśli kontrahent zalega tydzień z płatnością, automatycznie wysyłany jest do niego mail z przypomnieniem. Liczba dni, forma powiadomienia, treść maila i inne zmienne mogą być dowolnie edytowalne.

zarządzanie należnościami

Schemat w uproszczeniu pokazuje proces działania modułu ARMS. Codziennie o zdefiniowanej wcześniej godzinie, moduł rozpoczyna swoja pracę. Następnie weryfikuje płatność względem statusu wiarygodności klienta. Jeśli płatność spełnia warunki zadania (np. brak płatności w ciągu tygodnia po wystawieniu faktury), moduł podejmuje kolejne, wcześniej określone działania. Wszystkie czynności są zapisywane w postaci rejestru logów. W panelu głównym modułu ARMS widzimy dokładną historię wykonania zadań oraz ich rezultat. Przykładowymi zadaniami w module ARMS mogą być:

– wysłanie maila do klienta z podziękowaniem w dniu wystawienia dokumentu (faktury lub zamówienia),

– dodanie do kalendarza zadania dla pracownika, aby skontaktował się z klientem trzy dni po terminie płatności,

– automatyczne zablokowanie możliwości składania zamówień przez kontrahenta w momencie przekroczenia określonych termninów,

– wysłanie do klienta przypomnienia w formie maila na dwa dni przed terminem płatności.

Segmentacja klientów poprzez stopień zaufania

Definiowanie zadań można również połączyć ze statusem wiarygodności jaki został przypisany do konkretnego klienta. W ramach ustawień w systemie dostępne są trzy statusy wiarygodności kontrahenta: zielony, żółty i czerwony. Dla każdego statusu możliwe jest zdefiniowanie dowolnej liczby zadań. Przykładowa lista zadań dla klienta najbardziej zaufanego (zielonego), może ograniczać się tylko do mailowego przypomnienia o nieopłaconej fakturze dwa dni po terminie płatności. Z kolei klienci żółci, czyli posiadający średni stopień zaufania, mogą być dodatkowo informowani telefonicznie na jeden dzień przed terminem płatności. Stopień wiarygodności klienta nie jest przypisany na stałe. Widząc terminową i rzetelną spłatę należności klienta oznaczonego kolorem żółtym, po miesiącu dobrej współpracy, możemy “przenieść” go do koloru zielonego.

Moduł ARMS do zarządzania należnościami sprawdzi się w każdym rodzaju sprzedaży. Jego funkcje nie ograniczają się tylko do windykacji. Kładzie on duży nacisk na prewencyjny monitoring płatności. Możliwość połączenie z innymi modułami i rozwiązaniami sprawia, że jest on gwarantem zachowania płynności finansowej całej firmy.

Release i-systems – wersja 4.0 Black Adder

Kolejny tegoroczny release jest już dostępny. To pierwsze uaktualnienie systemu eCommerce oznaczone numerem czwartym. Na zmianę numeracji wpływ miały dwa czynniki. Pierwszym z nich jest całkowita zmiana designu panelu administracyjnego. Drugi czynnik wiąże się z powstaniem sklepu na kontroli wersji Git.

Począwszy od wersji 4.0, każda kolejna wersja release będzie posiadała swoją unikalną nazwę. Nazwa ma charakter czysto informacyjny i pełni funkcję identyfikującą między kolejnymi wersjami. Najważniejsze zmiany w Black Adder, to:

Stworzenie nowego designu panelu administracyjnego

Panel administracyjny dla naszych klientów wymagał odświeżenia. Przed zespołem designu i frontendu zostało postawione zadanie: nowy panel ma być prosty w designie, funkcjonalny i zgodny z duchem identyfikacji i-systems. Po analizie wymagań, zespół designu stworzył UI projektu, czyli podstawową kolorystykę, typografię, loga, ikony i inne elementy graficzne związane z panelem.

UI projektu

Kolejne prace dotyczyły już wdrożenia nowego panelu. Efektem jest nowoczesny, dopracowany w szczegółach interfejs, który przykłada dużą uwagę do łatwości obsługi systemu eCommerce.

Nowy design

Dodanie modułu centrum telefonicznego (call center)

Jako i-systems integrujemy eCommerce z innymi środowiskami sprzedaży. Takie są wymagania rynku i klientów. W release 4.0 Black Adder, pojawił się więc moduł call center. To rozbudowany i zaawansowany moduł połączony z informacjami o klientach, produktach, zamówieniach, zwrotach i stanach magazynowych. Umożliwia on przeprowadzanie telemarketingu z poziomu przeglądarki.

Moduł call center

Dodatkowo moduł call center zintegrowany jest z modułem B2B, kalendarzem oraz diagramem przepływów. Diagram przepływów pozwala stworzyć scenariusz rozmowy dla kampanii. Taki scenariusz jest niezwykle pomocny dla osób przeprowadzających rozmowę. Scenariusz można tworzyć i edytować w każdej kampanii niezależnie od siebie.

Scenariusz rozmowy

Konsultanci telefoniczni widzą poszczególne etapy rozmowy i w zależności od przebiegu rozmowy, klikają na odpowiednie przycisk. W ten sposób przeprowadzają całą rozmowę, zgodnie z wcześniejszym ustalonym scenariuszem.

Scenariusz rozmowy dla konsultanta

Konsultanci podczas rozmowy mają również możliwość podglądu informacji o produktach i ich stanach magazynowych. Dzięki połączeniu z kalendarzem, możliwe jest ustalenie kolejnych rozmów. Moduł w przypadku ustawienia daty i godziny w kalendarzu użytkownika, która jest już zajęta przez inne zadanie, proponuje kolejny wolny termin w 15. minutowych interwałach.

Moduł call center terminarz

W przygotowanym module pracownik call center ma możliwość: sprawdzenia historii zakupów klienta, otwarcia formularza nowego zamówienia, wprowadzenia uwagi na formularzu, oznaczenia czy wygenerowano w trakcie zadania zamówienie czy wyznaczenia kolejnego termin kontaktu.

Moduł potrafi również rejestrować czas trwania zadania od otwarcia aż do zapisania przez pracownika oraz weryfikować listę zadań o odpowiednim trybie w celu wybrania ich do listy automatycznego wydzwaniania numeru na dany dzień i godzinę.

Poprawa UX koszyka ze szczególnym uwzględnieniem wyświetlania cen promocyjnych i zniżek na produkty

Wiedząc jak ważnym elementem w procesie zakupowym jest koszyk, cały czas wprowadzamy drobne poprawki, które wzmacniają jego efektywność. W release 4.0 Black Adder zostało poprawione wyświetlanie cen, które uwzględniają lub nie dodatkowe promocje i rabaty. Dzięki tej zmianie widok koszyka jest bardziej przejrzysty.

Poprawa UX koszyka

8a.pl buduje nowy magazyn w Gliwicach

Przy ulicy Bojkowskiej 37M w Gliwicach, w niedalekim sąsiedztwie firmy i-systems, powstaje nowy magazyn i biuro sklepu 8a.pl. Dotychczasowe magazyny sklepu, ulokowane w Gliwicach oraz Zabrzu nie są już wystarczające, stąd potrzeba zbudowania nowego magazynu o łącznej powierzchni 1700 m2. Do nowej siedziby przeniesie się także biuro, które obecnie mieści się przy ul. Leśnej 1A w Gliwicach.

Prace budowlane, które już chylą się ku końcowi, podzielone są na dwa etapy. W połowie stycznia 2016 roku ukończony zostanie magazyn, a miesiąc później biuro.

2_2

Sklep 8a.pl to jedna z nielicznych firm na rynku, która specjalizuje się w sprzedaży profesjonalnego sprzętu do wspinaczki oraz górskich wędrówek. W asortymencie oferuje produkty najwyższej jakości, po to by swoim klientom zapewnić bezpieczeństwo i wygodę użytkowania.

Więcej o firmie i nowym systemie eCommerce 8a.pl możecie przeczytać tutaj.

3_2

Tagi

case study 8a.pl


#149 Remarketing dynamiczny AdWords z Google Tag Managerem

Obecnie marketingowcy szukają nowych sposobów dotarcia do Klientów. Zwykły remarketing może już nie wystarczyć. Aby prowadzić efektywne działania warto zwrócić się w stronę remarketingu dynamicznego. Jeszcze lepiej, gdy będzie on połączony z analityką internetową. Remarketing dynamiczny AdWords można w prosty sposób wdrożyć przy pomocy Google Tag Managera.

Partnerem naszej lekcji jest Weronika Kraszula, Junior Digital Analyst, Bluerank.

Dziś dowiesz się:

– czym jest remarketing dynamiczny AdWords,
– jakie korzyści płyną z remarketingu dynamicznego dla Twojego sklepu,
– co potrzeba do implementacji remarketingu dynamicznego,
– jak wdrożyć remarketing dynamiczny AdWords przy pomocy Google Tag Managera.

Czym jest remarketing dynamiczny?

Remarketing dynamiczny jest równolegle określany mianem remarketingu spersonalizowanego lub behawioralnego. Reklama, która wyświetla się konkretnemu użytkownikowi ściśle nawiązuje do jego wcześniejszego zachowania w witrynie.

Na przykład użytkownik chce kupić płaszcz zimowy, ale nie jest jeszcze zdecydowany, ponieważ chce porównać oferty w różnych sklepach. Przegląda oferty w sklepie internetowym, który ma zaimplementowany remarketing dynamiczny. Opuszczając witrynę i przechodząc do innego serwisu jest ,,śledzony” nie tylko reklamą naszego sklepu, ale konkretnego produktu, którym był zainteresowany. Oprócz zdjęcia, użytkownik może widzieć np. cenę czy promocję na dany produkt, co jest doskonałą zachętą do zakupu.

Jakie korzyści płyną z remarketingu?

Dzięki remarketingowi dynamicznemu jesteśmy w stanie docierać do konkretnego użytkownika i proponować mu konkretny produkt. Warto dodać, że można dowolnie konfigurować ustawienia retargetingu dynamicznego. Nie trzeba prezentować użytkownikowi jedynie tego produktu, który oglądał on podczas wizyty w sklepie, a którego nie kupił.
Można proponować mu też produkty:
– alternatywne, czyli podobne, do tych, które oglądał użytkownik,
– produkty komplementarne, czyli te, które może dokupić do już zakupionych,
– generyczne, czyli produkty dla klientów niezdecydowanych, będące bestsellerem w danej kategorii.

Retargeting dynamiczny jest znakomitym uzupełnieniem działań SEM. Dzięki niemu reklamodawcy są w stanie prezentować reklamy dopasowane do preferencji konkretnego użytkownika i osiągać przy tym swoje cele biznesowe.

Ponadto przekaz reklamowy jest tworzony dynamicznie, co w przeciwieństwie do przekazu statycznego, umożliwia wykorzystanie zaawansowanych scenariuszy zachowań i skuteczne trafianie z komunikatem zakupowym do naszych potencjalnych klientów. Przekaz może być jeszcze bardziej skuteczny jeśli przy tworzeniu list remarketingowych wykorzystamy statystyki z Google Analytics.

Co jest potrzebne do implementacji remarketingu dynamicznego?

Przede wszystkim powinieneś założyć konto w Merchant Center i stworzyć plik produktowy według wytycznych Google, a następnie wgrać go na konto Merchant Center. Dzięki temu w wyświetlanych użytkownikowi reklamach dynamicznych pojawią się konkretne produkty z Twojej strony WWW.

W kolejnym kroku musisz wygenerować tag remarketingowy w panelu AdWords i zaimplementować go na swojej stronie. Należy pamiętać, że na tworzonych w następnym kroku listach remarketingowych, które podepniesz do kampanii, musi znaleźć się co najmniej 100 odbiorców o zbliżonych preferencjach, aby można było wyemitować reklamę.

Wdrożenie remarketingu dynamicznego AdWords przy pomocy Google Tag Managera – instrukcja krok po kroku

Jeśli dopiero zaczynasz wdrożenie remarketingu, pamiętaj o umieszczeniu kodu na każdej podstronie swojego serwisu. Kod pobierzesz z panelu Google AdWords. Szczegółowa instrukcja, gdzie go znaleźć, jest dostępna tutaj. Finalnie kod powinien wyglądać tak:

screen

Przy wdrażaniu remarketingu dynamicznego przydatna będzie podstawowa znajomość korzystania z biblioteki jQuery. Największą trudnością może okazać się konfiguracja tagów, polegająca na dynamicznej podmianie wartości zmiennych takich jak cena i nazwa produktu.

1 krok – konfiguracja zmiennych
Tworzymy 4 zmienne, które powinny dynamicznie podmieniać ceny oraz id produktów na podstronach kart produktów i koszyka (nazwy są proponowane):
§ ‘cart page – prod id’
§ ‘cart page – prod value’
§ ‘product page – prod id’
§ ‘product page – prod value’

Jeśli w koszyku mamy więcej niż 1 produkt wartości powyższych zmiennych powinny być wektorami z elementami oddzielonymi przecinkami, ujętymi w „”. Należy pamiętać o użyciu kropki jako separatora dziesiętnego. Na tym właśnie etapie korzystamy z biblioteki jQuery w celu pobrania wartości zmiennych bezpośrednio z kodu źródłowego strony, tworząc w GTM zmienną typu „Niestandardowy kod JavaScript”.

Przykład wykorzystania biblioteki jQuery na stronie koszyka, w którym znajdują się 3 produkty:

screen1

W kolejnym kroku tworzymy niestandardowe zmienne w panelu GTM:

screen2

2 krok – tworzenie tagu #1
TAG 1: Strony kart produktu
‘Remarketing dynamiczny – karty produktów’
Tworzymy nowy tag Google AdWords, wybierający opcję ,,Remarketing AdWords”. Poniżej prezentujemy poprawnie skonfigurowany interfejs.

screen3

W polu 1 podajemy identyfikator konwersji.
W polu 2 zaznaczamy opcję ‘Ustaw ręcznie’.
W polu 3 wypełniamy pary ‘Klucz – Wartość’, analogicznie jak na powyższym screenie. Pola oznaczone etykietą ‘klucz’, nie mogą zostać zmienione (tzw. ‘sztywne’ zmienne).
Aby tag uruchamiał się tylko na podstronach kart produktów, należy utworzyć stosowną regułę. Przykład:

screen4

3 krok – utworzenie tagu #2
TAG 2: Strony koszyka
‘Remarketing dynamiczny – koszyk’
Powinien być on uruchamiany tylko na podstronach koszyka z wykluczeniem strony potwierdzenia złożenia zamówienia.
Przykład:

screen5

4 krok – utworzenie tagu #3
TAG 3: Strona potwierdzenia złożenia zamówienia
‘Remarketing dynamiczny – złożenie zamówienia’
Konfiguracja ostatniego tagu jest najprostsza, co wynika z tego, że nie chcemy śledzić użytkownika produktami, które zostały już kupione. Przykład na poniższym screenie:

screen6

Przykład reguły, która pozwoli na uruchamianie powyższego tagu tylko na podstronie zawarcia transakcji:

screen7

5 krok – ostatni szlif
Wykluczamy wszystkie podstrony, na których wdrożyliśmy dynamiczny remarketing (karty produktów, strony koszyka, strona podziękowania za złożenie zamówienia) z reguły uruchamiającej standardowy remarketing AdWords.

screen8

Podsumowanie
Spróbuj wdrożyć remarketing dynamiczny AdWords z wykorzystaniem Google Tag Managera w swoim sklepie!

Partnerem lekcji jest Weronika Kraszula, Junior Digital Analyst, Bluerank.

Podobał Ci się tekst? Zapisz się na newsletter Wzorowego Sklepu

Wzorowy Sklep to cotygodniowa porcja wiedzy na temat eCommerce. Piszemy
o marketingu, sprzedaży, obsłudze klienta, prawie… wszystko w jednym miejscu.


Akceptuję politykę prywatności

Nowy system eCommerce 5.10.15.

Nowy sklep internetowy, będącej właścicielem sieci sklepów stacjonarnych 5.10.15., firmy Komex już online. Komex to jedna z największych w Polsce sieci sprzedaży detalicznej. Obecnie posiada ponad 230 sklepów stacjonarnych, w których sprzedaje ubrania i akcesoria dziecięce. Współpraca z i-systems ma na celu dalsze wykorzystanie potencjału sprzedaży internetowej.

Zmiany w sklepie

Nowy sklep internetowy to począwszy od zmiany wizerunkowej i poszerzenia asortymentu, wiele nowych opcji dla klientów. Dodano podgląd dostępnych rozmiarów z list produktów, wzbogacono opcje wyszukiwania i filtrowania, powstała pełna logika promocji połączona z programem lojalnościowym, który również został odświeżony. Usprawnienie integracji systemów pozwala na szybsze dostarczanie zamówień do klientów. Dzięki temu większość paczek jest wysyłana w dniu zamówienia, a dostarczana dzień po nim.

Mobilny konsument wyznacza standardy

Cała platforma ecommerce została przygotowana według najlepszych standardów responsive web design. Nowy sklep internetowy marki 5.10.15. automatycznie dostosowuje się do rozdzielczości ekranu na którym jest wyświetlany. Wszystkie prace developerskie nad pełną mobilnością sklepu internetowego zostały przeprowadzone według zasady mobile first. Oznacza ona, że na początku pracowano nad wyglądem sklepu na najmniejszych urządzeniach, a następnie rozszerzano pole robocze. Wdrożenie sklepu również przebiegało według tej metody. Dzięki temu zakupy z urządzeń mobilnych są dużo prostsze.

Ecommerce jest najszybciej rozwijającym się kanałem sprzedaży. Powody ku temu są oczywiste. To oszczędność czasu, wygoda a często również oszczędność pieniędzy. Młodsze pokolenia, wychowane z komputerem, tabletem i smartfonem, dzisiaj staje się rodzicami i wybierają ten rodzaj zakupów bardzo chętnie. Dlatego traktujemy eCommerce jako przyszłościowy kanał sprzedaży, a zakupy mobilne jako jego silną podstawę. Już niedługo cały eCommerce będzie bardzo mobilny, będzie przenikał się z tradycyjną sprzedażą, zwiększy się efekt ROPO i… zrobi się ciasno na rynku. Dlatego przygotowujemy się do tego już dziś – mówi Tomasz Sulejewski, eCommerce Manager w Komex.

51015

Dedykowane integracje eCommerce

Duże sieci sprzedaży stacjonarnej, takie jak Komex, działają w oparciu o precyzyjnie zdefiniowane procesy biznesowe. Istotne jest ich umiejętne przeniesienie do eCommerce, a następnie ich optymalizacja. Jednym z kluczowych elementów wdrożenia było stworzenie dedykowanych integracji wpływających na system sprzedaży. W ramach sieci sprzedaży, marka 5.10.15. posiada kilku partnerów afiliacyjnych. Przygotowano więc moduł pozwalający na uruchomienie integracji z sieciami afiliacyjnymi oraz na elastyczne zarządzanie parametrami dla każdej sieci – podkreśla Marek Pawlak, Project Manager w i-systems.

System posiada również zaawansowaną integrację z systemem ERP. Odpowiada ona za zarządzanie produktami, raportowanie sprzedaży czy zarządzanie promocjami. Wśród jej szczegółowych funkcjonalności znajdują się m.in.: komunikacja z systemem ERP, aktualizacja produktów i ich cen czy cykliczne przesyłanie informacji do systemu ERP o zrealizowanych zamówieniach oraz wystawionych do nich dokumentach handlowych.

Do nowego sklepu internetowego http://www.51015kids.eu zostały również zaimplementowane rozwiązania outsourcingu logistycznego SAP poprzez integrację z Partnerem. Umożliwia ona kontrolę obsługi całego zamówienia.

Wyzwania omnichannel retailing

Skala przedsięwzięcia jakim był nowy system eCommerce dla marki 5.10.15. sprawiła, że wszystkie prace zostały podzielone na kilka etapów. Pierwszym krokiem w połączeniu sprzedaży internetowej ze stacjonarną jest możliwość sprawdzenia lokalizacji wszystkich sklepów stacjonarnych marki w Polsce. Następnie ujednolicono program lojalnościowy we wszystkich kanałach. Teraz jest on spójny w online i w offline. Kolejne funkcjonalności wykorzystujące ideę wielokanałowości będą systematycznie wdrażane w ramach przyjętego planu działania.

Zbudowanie przez i-systems platformy w oparciu o nowoczesne standardy eCommerce jest wstępem do dalszej współpracy oraz początkiem pełnej realizacji strategii omnichannel, nad którą obecnie pracujemy – twierdzi Sebastian Moleda, Dyrektor Operacyjny w Komex.

Realizację można zobaczyć online na stronie http://www.51015kids.eu.