Archiwum miesiąca: grudzień 2018

#237 W jaki sposób wykorzystać marketing automation w branży eventowej?

Komunikacja wokół wydarzenia jest jednym z kluczowych projektów mających olbrzymi wpływ na jego powodzenie. Promocja, edukacja, budowanie napięcia i zaangażowania … odpowiednio przygotowany cykl komunikacji pozwala na osiągnięcie wielu strategicznych celów związanych 
z eventem.

Z dzisiejszej lekcji dowiesz się:

  • jakie funkcje oferuje automatyzacja marketingu
  • w jaki sposób zautomatyzować proces komunikacji wokół wydarzenia

Jak działa automatyzacja marketingu?

Marketing automation to zestaw warunków, filtrów i akcji, za pomocą których możesz tworzyć tzw. cykle. Cykle szczegółowo reprezentują proces komunikacji z subskrybentem. Możesz np. 
za pomocą marketing automation stworzyć cykl, w którym wyślesz wiadomość powitalną 
do osób zainteresowanych wydarzeniem, przeprowadzisz kampanię promocyjną lub wynagrodzisz ich zaangażowanie. Możesz stworzyć proste lub bardzo złożone cykle marketing automation, całkowicie dopasowując je do własnych potrzeb.

Szczególnie przydatne funkcje

Tagowanie

Tagowanie pozwala na oznaczanie kontaktów w bazie. Możesz przypisać wiele tagów do jednego kontaktu, a potem na ich podstawie personalizować komunikację wysyłaną do subskrybentów. Tagowanie można wykorzystać na wiele sposobów. Oto kilka podpowiedzi:

  • Możesz wykorzystać zdefiniowane frazy, np.: zaangażowany, aktywny, zainteresowany, uczestnik poprzedniej edycji.
  • Możesz wyszukiwać kontakty i segmentować je w oparciu o tagowanie. Dzięki temu stworzysz bardziej targetowane kampanie.
  • Tagowanie pozwala na analizowanie zachowań konkretnych subskrybentów i śledzenie ich aktywności.

Scoring

Nadawanie punktów scoringowych pomaga śledzić zaangażowanie klientów i pozwala obliczyć realną wartość bazy kontaktów. To Ty decydujesz, za które akcje dodać lub odjąć punkty, 
a które akcje nie zmieniają ich liczby. Punkty scoringowe to wartość przypisana indywidualnie każdemu subskrybentowi. W cyklu automation punkty nadawane są dynamicznie i pozwalają sprawdzić poziom zaangażowania odbiorców wiadomości. W skrócie, dzięki scoringowi można:

  • Dodawać lub odejmować punkty bazując na zachowaniu klientów.
  • Lepiej sprofilować subskrybentów pod względem zaangażowania.
  • Przypisać konkretne wartości do wykonywanych akcji.
  • Budować cykle automation w oparciu o scoring i spersonalizowane tylko pod klientów 
z konkretną ilością punktów.
  • Budować programy lojalnościowe dla najbardziej zaangażowanych klientów.

Przykładowy cykl marketing automation

Promocja

Oto przykład cyklu marketing automation na potrzeby promocji wydarzenia. Cykl rozpoczyna się w momencie, gdy osoba zainteresowana wydarzeniem zapisze się na listę. Pierwszą wiadomość w cyklu może być wiadomość podziękowaniem za zainteresowanie wydarzeniem. Następne wiadomości mogą przypominać o zbliżającym się evencie.

Cykl wykorzystuje scoring. Za każdym razem, gdy kontakt otworzy wiadomość otrzymuje 
1 punkt scoringowy. Dzięki temu będziemy mogli w łatwy sposób sprawdzić zaangażowanie subskrybentów.

Dobrym pomysłem jest segmentacja bazy kontaktów i personalizację komunikacji w oparciu 
o ich potrzeby i preferencje. Przykładowe segmenty to:

  • uczestnicy poprzednich edycji
  • osoby, które były zainteresowane poprzednim wydarzeniem, ale się nie zarejestrowały
  • nowi subskrybenci

Przykład bardzo prostego maila promocyjnego od The Conference, który może rozpoczynać cykl promocyjny.

Informacja

Wylistuj najważniejsze informacje na temat planowanego eventu: cel, misja, agenda, czas 
i miejsce wydarzenia, sylwetki prelegentów, etc. i zaprezentuj je w odrębnych wiadomościach.

Fragment emaila od Smashing Magazine prezentujący sylwetki prelegentów podczas zbliżającego się wydarzenia.

Od samego początku staraj się angażować osoby na twojej liście mailingowej. Możesz to zrobić zadając im pytania, na które będą mogli odpowiedzieć za pomocą przycisków w szablonie wiadomości oraz za pomocą krótkich ankiet.

Możesz na przykład wysłać email, za pomocą którego odbiorcy będą mogli zagłosować 
na miejsce wydarzenia lub warsztaty. Wystarczy przygotować szablon wiadomości prezentujący dwie oferty i zachęcić do oddania głosu za pomocą przycisku.

Poniższy cykl ma na celu zachęcić subskrybentów do oddania głosu na miejsce wydarzenia. Pierwszych 20 osób, które odda głos klikając w przycisk otrzyma zniżkę na wydarzenia. Cykl zawiera filtr ograniczający wysyłkę wiadomości do pierwszych 20 wiadomości.

Twoja kolej!

Mam nadzieję, że powyższe przykłady jasno pokazały Ci możliwości, jakie oferuje automatyzacja. Pamiętaj, że za pomocą warunków, akcji i filtrów możesz tworzyć dowolne cykle komunikacji, dopasowane pod kątem Twojego wydarzenia.

Najważniejszy jest pierwszy krok. Możesz zacząć od prostych cykli i rozbudowywać je z czasem o dodatkowe elementy, które umożliwią Ci np. śledzenie aktywności odbiorców i precyzyjną segmentację listy kontaktów.

Dobry e-commerce, czyli jaki?

Przełom roku, to w świecie e-commerce zdecydowanie intensywny okres. Rozpoczyna się on od przypadającego na listopad Black Friday, po którym, w odstępie zaledwie kilku dni następuje Cyber Monday. Te dwa wielkie, sprzedażowe święta, to zaledwie początek. Już w grudniu, w stronę klientów kierowana jest kolejna promocyjna okazja, jaką jest Dzień Darmowej Dostawy, a po nim przypadają wiążące się z licznymi promocjami Święta Bożego Narodzenia. Jak można zauważyć – listopad i grudzień niosą ze sobą naprawdę wiele okazji, zarówno dla samych marek, jak i dla ich klientów. Jak to jednak z okazjami bywa – tuż obok nich, pojawia się równie wiele wyzwań. Końcem roku wszystkie sklepy oferują wyjątkowe promocje i jeszcze silniej niż zwykle walczą o klienta. Co zatem zrobić, aby wyróżnić się na tle konkurencji i zatrzymać przy sobie już przyciągniętego klienta? W dzisiejszym artykule wyjaśniamy, jaki powinien być dobry e-commerce. Opisujemy te elementy, które są szczególnie ważne dla klientów podczas dokonywania zakupów online (zwłaszcza w okresie końcoworocznym).

Odpowiedni i kompletny content

Okres świąteczno-końcoworocznych promocji przyciąga do sklepów internetowych całe rzesze ludzi. Wartościowy i kompletny content z pewnością pomoże nie tylko zatrzymać ludzi, którzy już dotarli do naszego systemu e-commerce. Pozwoli też przyciągnąć do niego nowych, potencjalnych klientów. Czytelne treści o wysokiej jakości merytorycznej oraz odpowiednio dobrane, atrakcyjne zdjęcia produktowe potrafią zdziałać cuda. Jednym z elementów sklepu internetowego, który łączy ze sobą te dwa aspekty, oferując klientowi wyższą jakość zakupów, jest sekcja porad. Pozwala ona na zaprezentowanie produktów w nieco inny, nieszablonowy sposób, prezentując treści o charakterze edukacyjnym, a nie stricte sprzedażowym.

Łatwe wyszukiwanie

Klienci jednomyślnie deklarują, że jedną z najistotniejszych w ich opinii funkcjonalności sklepów internetowych jest wyszukiwarka produktów. Optymalna wyszukiwarka nie tylko znajduje produkty, ale także podpowiada klientowi, jakiego produktu może szukać, w momencie, gdy zapytanie nie zostało poprawnie sformułowane. Wykorzystywana przez nas wyszukiwarka pełnotekstowa jest nie tylko bardzo wydajna, ale również nie obciąża ona zasobów systemowych sklepu, a także posiada całą gamę dodatkowych funkcji wspierających sprzedaż. Tego typu narzędzie pozwala na odnajdowanie produktów po: nazwie, opisie, słowach kluczowych, kategorii, polach profili, flagach, tagach, wariantach czy też producencie. Jej głównym zadaniem jest precyzowanie zapytań klientów. Efektem wdrożenia wyszukiwarki pełnotekstowej jest nie tylko zwiększenie konwersji w sklepie, ale również wzmocnienie lojalności obecnych klientów, dzięki usprawnieniu procesu zakupowego.

Opinie

Pozytywne rekomendacje sklepu czy konkretnych produktów niewątpliwie potrafią zachęcić do dokonania zakupu. Sklep, który posiada wiele rekomendacji zyskuje w oczach użytkowników na wiarygodności, co w sposób bezpośredni przekłada się także na wzrost sprzedaży. Wystawiona opinia potwierdza jakość asortymentu, jak również samej obsługi klienta. Stworzona przez nas funkcjonalność opinii pozwala na udzielenie rekomendacji każdemu zalogowanemu w sklepie klientowi, który złożył i opłacił zamówienie. Recenzje wyświetlane są na karcie produktu wraz z sumaryczną oceną danego produktu i liczbą przydzielonych mu przez klientów gwiazdek. Oglądając dany produkt można dowolnie sortować opinie według różnych kryteriów, a także oznaczać wybrane opinie jako pomocne. Pozytywne rekomendacje użytkowników wpływają nie tylko na zaufanie klientów do marki, czy ich decyzje zakupowe, ale również na pozycjonowanie w wyszukiwarce.

Click & Collect

Współcześni klienci bardzo cenią sobie usługę click & collect. Często to właśnie jej brak jest przyczyną porzucania koszyków. C&C to trend w e-commerce, który jest pochodną efektu ROPO (Research Online, Purchase Offline). Dlaczego usługa ta jest tak bardzo popularna? Przede wszystkim umożliwia ona klientowi dokonanie zamówienia online, o dowolnej porze, a następnie jego odbiór w najdogodniejszym dla niego terminie, w dowolnym salonie stacjonarnym lub współpracującym z marką punkcie sprzedaży. Dodatkowym plusem jest również to, że odbiór paczki odbywa się bez kolejki. Wdrożenie usługi click & collect sprawia, że marka zyskuje w oczach klientów, bowiem odbierana jest jako rozumiejąca i realizująca ich potrzeby.

Darmowa dostawa

Bardzo często, jako jedną z najważniejszych korzyści zakupów online wymienia się, tańszą niż w przypadku sklepów stacjonarnych, cenę towaru. Wielu klientów jednak, tuż przed opłaceniem zamówienia, porzuca swój koszyk zakupowy. Przyczyną tego typu zachowań najczęściej okazuje się cena wysyłki. O ile sam koszt towaru bywa zachęcający, o tyle konieczność doliczenia do niego dodatkowej kwoty za przesyłkę jest po prostu… zniechęcająca. Rozwiązaniem okazuje się darmowa dostawa. Wiele sklepów, aby przyciągnąć do siebie klientów nie tylko bierze udział w dniu darmowej dostawy, ale również samemu przynajmniej kilka razy w roku organizuje takie dni np. z okazji jakichś świąt. Dobrym pomysłem jest też zaoferowanie klientom darmowej dostawy po przekroczeniu konkretnej wartości koszyka. Zmotywowanie klientów do dokonania zakupów o większej wartości przekłada się bezpośrednio na wzrost poziomu sprzedaży marki.

Śledzenie przesyłki

Najcenniejszym towarem we współczesnym świecie jest informacja. Właściwie, można by się nawet było pokusić o stwierdzenie, że jest to towar bezcenny. Klient, który rozpoczyna proces zakupowy chce wiedzieć wszystko, co tylko się da – na jakim etapie realizacji jest jego zamówienie, kiedy zostanie ono dostarczone, gdzie znajduje się w danej chwili. Dobry sklep internetowy, to taki, który zapewnia użytkownikowi odpowiedzi na te i wiele innych pytań. Funkcjonalnością, która to ułatwia jest śledzenie przesyłki. Dzięki jej zastosowaniu klient może na bieżąco weryfikować status swojej paczki, a sam właściciel sklepu, mając wiedzę o dostarczeniu przesyłki, może w sposób automatyczny aktualizować w systemie status zamówienia.

Same Day Delivery

Okazuje się, że cierpliwość zdecydowanie nie jest najmocniejszą cechą współczesnego klienta. Jak wynika z raportu Forrester’a, aż 30% konsumentów jest w stanie zapłacić dodatkowe pieniądze za doręczenie im produktów jeszcze tego samego dnia, w którym złożone zostało zamówienie. O ile jednak w branży spożywczej dostawa tego samego dnia jest standardem, czy wręcz obowiązkiem, o tyle, w pozostałych branżach nie jest ona jeszcze aż tak popularna. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być cena usługi logistycznej, która w przypadku same day delivery jest niestety wyższa, niż w przypadku tradycyjnej przesyłki kurierskiej. Pomimo ograniczeń, jakie niesie ze sobą ta usługa, celem podniesienia jakości obsługi klienta oraz jego satysfakcji z procesu zakupowego, coraz więcej firm decyduje się na jej wdrożenie. Inwestycje te z pewnością zostaną docenione i przełożą się na realne korzyści dla marek.

Polityka zwrotów

Kupując produkty przez internet klientowi trudniej jest ocenić rzeczywistą jakość produktu, czy też znaleźć dla siebie idealny rozmiar. Właśnie dlatego, w sklepach internetowych zwroty zakupionych produktów to kwestia, której nie sposób uniknąć. Możemy oczywiście dokładać wszelkich starań, aby zminimalizować ich liczbę, jednak świat online rządzi się swoimi prawami, a zwroty są jednym z nich. Opracowanie odpowiedniej polityki zwrotów i umożliwienie klientom darmowego odesłania zakupionych towarów pozytywnie wpływają na wizerunek marki, poszerzając jednocześnie grono jej lojalnych klientów. Dodatkowo również, analiza przyczyn zwrotów pozwala na wyciągnięcie wniosków co do jakości produktów znajdujących się w ofercie sklepu, a co za tym idzie – jej ewentualną poprawę. Dla klienta z kolei odpowiednio zorganizowana polityka zwrotów, to swego rodzaju ukłon marki w jego stronę i zwiększenie jego zakupowego komfortu.

Personalizacja

Każdy klient chce się czuć ważny i doceniany. Nic nie pomaga w osiągnięciu tego celu bardziej, niż personalizacja kierowanego do niego przekazu. To właśnie takie małe elementy, jak imienne zwroty, rekomendowanie zakupu oglądanych wcześniej przez daną osobę produktów, czy symboliczne rabaty i promocje z okazji np. urodzin, są kluczem do sukcesu. Dobra personalizacja przekłada się bowiem, w sposób bezpośredni, na zwiększenie wskaźnika konwersji. Według Raportu AgilOne, „Marketing Personalization Preferences”, aż 70% konsumentów dokonując zakupów w Internecie oczekuje spersonalizowanej ścieżki zakupowej. Co tak naprawdę wpływa na personalizację i jej jakość? Przede wszystkim dokładne zbieranie informacji o klientach, analiza ich zachowań, a także umiejętne wykorzystywanie pozyskanych informacji. Personalizacja to zatem nic innego, jak zrozumienie potrzeb klientów, którego efektem jest dostarczanie interesującej i angażującej treści oraz produktów, które idealnie wpisują się w potrzeby i gusta klientów.

UX

UX, czyli doświadczenie użytkownika, to nic innego, jak projektowanie ze zwróceniem szczególnej uwagi na dostarczenie użytkownikowi pozytywnych doświadczeń. W praktyce oznacza to, że system e-commerce powinien być dla niego nie tylko atrakcyjny wizualnie, ale również użyteczny i intuicyjny. Najważniejsze jednak jest to, aby samo korzystanie z niego sprawiało klientowi przyjemność i dawało poczucie satysfakcji. W e-commerce, z perspektywy UX, najważniejsze obszary to karta produktu, koszyk oraz strona główna. To właśnie te miejsca klient odwiedza najczęściej i to one są w sposób bezpośredni powiązane z nabywaniem produktu. Jeśli zadbamy o to, aby sklep internetowy został przygotowany zgodnie z zachowaniem zasad UX, znacznie podniesiemy komfort naszych klientów, co z pewnością przełoży się pozytywnie na ich decyzje zakupowe. Tutaj ważne będzie używanie odpowiednich technologii, takich jak API, PWA, MACH, czy też headless ecommerce.

Dostosowanie do różnych urządzeń

Dokonywanie zakupów w internecie o dowolnej porze i z dowolnego miejsca sprawia, że sprzedawcy muszą dostosowywać swoje sklepy internetowe właściwie do wszystkich, dostępnych na rynku urządzeń. Czasy, gdy zakupy dokonywane były tylko z poziomu PC minęły bezpowrotnie. Współczesny konsument, to taki, który zapozna się z ofertą sklepu internetowego za pośrednictwem smartfona, następnie przeczyta opinie o interesującym go produkcie na tablecie, a wreszcie dokona zakupu przy użyciu laptopa. To konsument, który łatwo zmienia rodzaj wykorzystywanego urządzenia, a jeszcze łatwiej porzuca swój koszyk, jeśli uzna, że proces zakupowy jest dla niego zbyt niewygodny i nieintuicyjny. Możliwości dostosowania sklepu internetowego do różnych urządzeń jest naprawdę wiele – od aplikacji mobilnych i webowych, poprzez PWA, aż po RWD – bez względu na to, jakiego wyboru dokonamy, powinniśmy pamiętać, że na końcu zawsze powinien znaleźć się klient. Zadowolony klient.

Bezpieczeństwo e-commerce

Niezależnie od asortymentu produktowego, wykorzystywanych technologii, czy reprezentowanego modelu biznesowego, jedna kwestia łączy, a przynajmniej powinna łączyć, wszystkie sklepy internetowe. Tą kwestią jest bezpieczeństwo. Sklepy internetowe współcześnie stawiają czoła nie lada wyzwaniu – muszą one codziennie, w sposób w pełni bezpieczny, zarządzać ogromem wrażliwych danych i przesyłem sporej ilości pieniędzy. Jest to kwestia niezwykle ważna, nie tylko w świetle nowych przepisów RODO, ale również w perspektywie szybkiego rozwoju cyberprzestępstw. Zakupienie odpowiednich certyfikatów bezpieczeństwa, integracja wyłącznie ze sprawdzonymi systemami zewnętrznymi, a wreszcie dobór wiarygodnego partnera biznesowego dostarczającego oprogramowanie, to podstawowe kroki, jakie powinna podjąć każda, działająca w internecie marka. Bezpieczeństwo sklepu znacznie wpływa na lojalność jego klientów, dlatego też powinniśmy do niego przykładać szczególną uwagę.

Opisane powyżej elementy nie są co prawda magiczną receptą na zatrzymanie klienta w sklepie internetowym, jednak stanowią zbiór dobrych praktyk, których zdecydowanie warto przestrzegać. Zadowolony klient, to taki, który proces zakupowy kończy z sukcesem, a więc opuszcza sklep internetowy z poczuciem, że kupił wszystko, czego potrzebował. Zadowolenie klienta przekłada się również w sposób bezpośredni na zadowolenie marki, a przecież o to w tym wszystkim chodzi.

#236 Czym jest PWA

Zmieniające się trendy w korzystaniu z urządzeń mobilnych doprowadziły do sytuacji, w której często narzędziem do przeglądania internetu, robienia zakupów online, jest właśnie telefon komórkowy. Google podaje, że prawie 3 razy więcej użytkowników przegląda strony internetowe w przeglądarce wbudowanej w telefonie, niż za pomocą aplikacji przygotowanej przez developerów. Z drugiej strony czas spędzony przez użytkowników na użytkowaniu dedykowanych aplikacji jest wielokrotnie wyższy niż w przypadku stron www. Pomocnym rozwiązaniem może być Progressive Web App łączące funkcjonalności strony i natywnej aplikacji.

Z dzisiejszej lekcji dowiesz się:

          • czym jest Progressive Web App i jak wykorzystać ją w e-commerce;

PWA, co to jest?

PWA, czyli Progressive Web App to rozwiązanie, które pozwala na stworzenie takich aplikacji internetowych, które będą łączyły najlepsze cechy rozwiązań webowych i mobilnych. Wyobraźmy sobie stronę www, którą instaluje się jak aplikację, ale zajmuje ona dużo miej miejsca, a pozwala na przeglądanie je w trybie offline. PWA ma dużo więcej ciekawych funkcjonalności, przeczytać można o nich poniżej.

Co w przypadku, gdy sklep ma własną aplikację zakupową? Czy wtedy potrzebuje on Progressive Web App? Wydawać się może, że tak faktycznie jest. Przyglądając się informacjom podawanym przez Forrestera 60% czasu klienci spędzają na urządzeniach mobilnych korzystając jedynie z trzech aplikacji. Jakich? Różnych, ale możemy obstawiać, że jedną z nich jest apka do social mediów. Potwierdzają to inne dane, mówiące, że w top 3 najchętniej używanych przez nas aplikacji są Google Maps, Facebook i YouTube. Raczej nie ma tu miejsca na nasze rozwiązanie. Dlatego trzeba zastanowić się, czy nie warto postawić na PWA?

Progressive Web App – dlaczego warto?

Trzeba wpierw zwrócić uwagę na to, że PWA jest bardzo wspierane przez Google. Podczas konferencji Google I/O ’17 Sam Birch PM z Google opowiadał o możliwościach tego rozwiązania. Wspominał też oraz powodach, które sprawiają, że PWA jest tak atrakcyjnym rozwiązaniem i sprawdzi się ono nie tylko w e-commerce. Podstawowe z nich to możliwości technologiczne, takie jak powiadomienia push, brak konieczności wbijania adresu do przeglądarki, ale także zachowywanie koszyka, gdy tracimy zasięg, oraz przeglądanie strony w trybie online. Świetnym przykładem na to, jak PWA może mieć wpływ na statystyki strony jest Forbes. Lewis Dvorkin zachwala sobie możliwość personalizacji przekazu, wysyłania powiadomień itd. Forbes podaje, że dzięki PWA ilość wyświetlanych reklam wzrosła o 20%, zaangażowanie czytelników wzrosło o 100%. Dodatkowo o 43% wzrosła liczba sesji na użytkownika.

Najważniejsze cechy PWA:

  • niezawodność – ponieważ Progressive Web App muszą działać nawet, gdy tracimy dostęp do sieci. Dlatego korzysta się z tzw. Service Workers. Jest to rodzaj węzła, który łączy ze sobą aplikację, Internet oraz pamięć podręczną telefonów. Dzięki temu pewne części aplikacji zostają zapamiętane w pamięci podręcznej i są używane przez nią w sytuacji, gdy stracimy połączenie z siecią. Dlatego nie mamy obawy, że stracimy niezapisany koszyk;
  • niezależność – według wymogów aplikacje PWA są wyświetlane bez konieczności używania przeglądarki, dodatkowo muszą działać na każdym urządzeniu;
  • responsywność – czyli dopasowanie do każdego urządzenia. Aplikacje tego typu muszą być łatwe w użytkowaniu na każdym ekranie, niezależnie od jego wielkości wyglądać dobrze, szybko się wczytywać, a gdy nastąpią opóźnienia podczas wczytywania strony, to musi pojawić się odpowiedni wskaźnik informujący o tym użytkownika;
  • szybka i łatwa instalacja – przeważnie plik instalacyjny jest niewielki bowiem i sama apka jest niewielkich rozmiarów, ca za tym idzie instalacja trwa dosłownie kilka sekund;
  • łatwe dotarcie do użytkownika – powiadomienia push są jednym z głównych elementów PWA, pozwalają one informować czytelników o zmianach i nowościach na stronie. Warto wspomnieć, że według Mobify rozwiązania takie cieszą się otwieralnością większą o 46% niż porównywane kampanie e-mail.

Aby aplikacja spełniała wszelkie wymagania i posiadała funkcjonalności, które zaliczają ją do Progressive Web App należy poświęcić czas i pieniądze. Na stronie dla deweloperów Google podaje wszelkie potrzebne im informacje, by uniknąć niepotrzebnych błędów. (https://developers.google.com/web/progressive-web-apps/checklist)

Gdzie wykorzystać PWA?

Rozwiązanie to będzie idealne dla sklepów internetowych. PWA może działać kilka razy szybciej niż dedykowane strony mobilne. Dzięki temu załadowanie podstrony z produktem nie trwa sekundy, a milisekundy. Korzystają z nich media. Wspomniany Forbes czy też Washington Post, chwalą się statystykami, które zwiększyły się od momentu używania przez wydawnictwo rozwiązań PWA. Na Progressive Web App postawią firmy usługowe, hotele, restauracje i inne, gdzie ważny jest czas ładowania się strony. Dzięki temu można przecież wyprzedzić konkurencję.

Jak długo to potrwa?

Estymacja

Za wikipedią estymacja to dział wnioskowania statystycznego, będący zbiorem metod pozwalających na uogólnianie wyników badania próby losowej na nieznaną postać i parametry rozkładu zmiennej losowej całej populacji oraz szacowanie błędów wynikających z tego uogólnienia.

Naturalnie nie mogę zagwarantować, że po lekturze niniejszego artykułu szanowny czytelnik będzie uzyskiwał dokładne estymacje. Niemniej mam nadzieję, że uczynię Cię bardziej pewnym w ich dostarczaniu.

Przykład

W artykule chciałem się skupić na przykładzie oraz metodologii, która sprawdza się w moim przypadku. Przechodząc do meritum proponuję rozpatrzyć następujący problem:

Jako administrator sklepu internetowego chcę, aby jego zamówienia zostały automatycznie przekazane po opłaceniu do zewnętrznego spedytora, który w tym celu wystawi niezbędne API.

Na pierwszy rzut oka brzmi prosto i precyzyjnie, niemniej w zależności od złożoności systemu oraz intensywności wpadania do niego zamówień sprawa znacząco się komplikuje. Widzimy zatem, że już na początku natrafiamy na pierwszą przeszkodę. Literatura elegancko nazywa niniejszy problem Cone of Uncertainty (czyli rożek/stożek/lejek niepewności). Termin ten oznacza, że developer w chwili początkowej startuje od największej ilości ryzyka i niepewności związanych z funkcjonalnością.

Sytuacja pogarsza się tym bardziej im zainteresowane strony zmieniają założenia i cele. Jedynym sposobem na obniżenia stożka jest stale przeprowadzanie badań oraz konsultacji w celu wyjaśnienia i uporządkowania możliwie jak największej ilości zmiennych.

Przy tak przedstawionym problemie naturalnie nasuwa się masę pytań. Jakim protokołem wysyłane będą dane do API, w jaki sposób będą zabezpieczone, jakiego formatu powinny być dane wyjściowe, jaką przepustowość zapewni bramka odbierająca zamówienia, itd…

Work-breakdown structure

Istnieje ogromna niepewność/nieprecyzyjność w naszej treści zadania. Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić jest rozbicie zadania na mniejsze porcje pracy, tak abyśmy mogli wyestymować każde z osobna. Formalnie mówimy o tworzeniu work-breakdown structure (WBS), czyli strukturę podziału pracy.

Naturalnie po dokonaniu konsultacji z klientem otrzymałem niezbędną specyfikacje techniczną interfejsu API, który wymagał protokołu RESTowego z prostą autoryzacją tokenową. Specyfikacja również zawierała niezbędne szczegóły co do formatu danych wejściowych oraz zwracanych błędów. Dopiero wówczas problem mogłem podzielić na mniejsze komponenty:

1. przygotowanie interfejsu klienta, który przyjmując dane wejściowe konwertuje dane do formatu json i wysyła je bramki
2. dodanie do interfejsu klienta mechanizmu logującego wychodzące żądania oraz przychodzące odpowiedzi
3. przygotowanie mechanizmu kolejkującego zamówienia, aby w sytuacji niepowodzenia wysyłki móc ponawiać ją do skutku, a w sytuacji niedostępności serwisu partnera poinformować o tym administratora systemu
4. przygotowanie serwisu mapującego dane zamówienia do modelu przyjmowanego przez bramkę partnera
5. implementacja wysyłki danych

Naturalnie wciąż pozostaje sporo niejasności zwłaszcza w sytuacji metodologii mapowania. Po dalszych konsultacjach okazało się, że administrator systemu zarządał dodatkowej kontroli nad mapowaniem w związku z tym ostatni punkt musiałem rozbić na jeszcze mniejsze partie:

4a. przygotowanie GUI dla elementów zamówienia, które administrator sytemu może zmapować na dane zgodne w bramce partnera
4b. przygotowanie struktury przechowującej relacje encji naszego systemu do encji systemu partnera
4c. uzupełnienie mappera zamówień o zaktualizowane właściwości oraz encje systemu partnera zgodnie z zapisaną mapą

W powyższym podziale zawsze staram się trzymać zasady, aby każdy z punktów pochłonął do 4h mojej pracy. Uwaga! podejrzewam, że wielu programistów spotkało się w literaturze, aby porcje zajmowały nie więcej niż 8h, czyli maksymalnie jeden dzień roboczy. Istnieje również Queueing theory (teoria kolejek), która sugeruje rozbijanie rzeczy na mniejsze, łatwiejsze do opanowania części, dzięki czemu istnieje możliwość równoległego przepływu pracy co w konsekwencji prowadzi do zwiększenia jej przepustowości.

Niemniej ze względu na fakt, że często pracuje nad zadaniami samodzielnie i jestem zmuszony przerywać prace i zajmować się innymi drobniejszymi tematami, które wpadają niezapowiedzianie jak konsultacje lub hotfixy, drobniejsza estymacja pozwala mi lepiej planować sobie nadchodzący dzień. Naturalnie w sytuacji gdy skończę bieżący punkt zadania, biorę się za następny 😉

Naturalnie finalną estymacją jest zsumowanie czasów wykonania poszczególnych punktów. Powyższy przykład przedstawia tzw. oszacowanie eksperckie. Oprócz tego istnieje jeszcze podejście formalne, tj. wykorzystanie próby statystycznej. Dzięki niej można obliczyć dodatkowy błąd statystyczny i uwzględniać go w następnych szacunkach. Oraz dysponujemy również podejściem łączonym, które stanowi sumę dwóch wspomnianych metod.

Planowanie grupowe

W sytuacji, gdy poszczególne punkty naszego zadania szacujemy w grupie programistów dysponujemy jeszcze takimi opcjami jak Planning Poker (lepiej znany jako Scrum Poker) oraz Wideband Delphi. W pierwszej, członkowie grupy dokonują oszacowań, grając ponumerowanymi kartami zakrytymi do stołu, zamiast wypowiadać je na głos. Karty zostają ujawnione, a następnie omawia się dane szacunkowe. Ukrywając dane w ten sposób, grupa unika nastawienia poznawczego, gdzie pierwsza liczba wypowiedziana na głos stanowi precedens dla kolejnych oszacowań.

W procesie Delphi koordynator zespołu przedstawia każdemu ekspertowi specyfikację i formularz oceny. Następnie podczas grupowego spotkania eksperci omawiają kwestie oceny z koordynatorem i między sobą. Na koniec wypełniają formularze anonimowo, a Koordynator przygotowuje i rozpowszechnia podsumowanie szacunków. W sytuacji gdy estymacje są mocno rozbieżne powtarzamy cały proces, aż do osiągnięcia zadowalającego konsensusu.

Niewątpliwą zaletą wspólnego szacowania problemów programistycznych jest fakt, że te mogą odkryć nowe techniki i/lub pułapki które skrywa zadanie. Istnieje jeszcze bardziej złożone podejście mianowicie metoda punktów przypadków użycia (Use Case Points w skrócie UCP). Polega ona na przypisywaniu punktów relatywnie w zależności od złożoności zadania. Im bardziej złożone tym kosztują więcej punktów. Pomysł polega na tym, że bardziej złożone zadanie powinno się wykonać dłużej, niż proste zadanie. Po uzyskaniu punktacji można w pewien sposób uzyskać niezbędną ilość godzin developerskich. Niemniej należy pamiętać, że punkty nie stanowią bezpośredniego przełożenia na liczbę godzin. Dla zainteresowanych odsyłam do artykułu: https://rubygarage.org/blog/3-reasons-to-estimate-with-story-points

Podsumowanie

Podsumowując, estymacje stanowią istotną część cyklu produkcyjnego. Pozwalają nam podejmować decyzje dotyczące tego, co się dzieje w projekcie. Na koniec zwracam jeszcze uwagę o prawie Brook’a z pozycji „The Mythical Man Month”, który stwierdza, że dodawanie osób do projektu może zwiększyć ilość czasu w jego realizacji. Zatem należy również pamiętać o równowadze między wprowadzaniem ludzi w zadania bez powodowania wielu przeszkód i utrudnień.

Autorem tekstu jest Marek Rode.

Kolejna marka VRG uruchamia rozwiązanie e-commerce od i-systems

Nowa marka pojawiła się w portfolio giełdowej grupy: PICKY PICA, bo o niej mowa, stawiając pierwsze kroki w e-commerce, zdecydowała się na wykorzystanie rozwiązań dedykowanych, dostarczanych przez i-systems.

PICKY PICA to marka, która powstała w 2017 roku. Jej grupę docelową stanowią kobiety ceniące oryginalny styl i innowacyjne, odważne, modowe trendy. Po przeprowadzeniu pilotażu odbioru nowej marki przez potencjalnych klientów i jego pozytywnym wydźwięku, podjęta została decyzja o stworzeniu i rozwoju sprzedaży internetowej.

– ​Przyjęliśmy metodę małych kroków​ – twierdzi Bartłomiej Twardosz, Menedżer ds. e-commerce w W.KRUK. – ​Po szybkiej decyzji o wdrożeniu kolejnego systemu e-commerce, sprawnie uruchomiliśmy system w wersji MVP (Minimum Viable Product). Obecnie będziemy rozwijać działający już projekt​ – podsumowuje Bartłomiej Twardosz.

VRG S.A. to spółka powstała z połączenia VISTULA GROUP Spółka Akcyjna ze spółką BYTOM Spółka Akcyjna.

Nowy serwis dostępny jest pod adresem:​ https://pickypica.com