#216 Modele logistyczne w e-commerce

Choć pojęcie „modelu logistycznego” brzmi tajemniczo i skomplikowanie, w rzeczywistości oznacza ono nic innego, jak ogół czynności związanych z zarządzaniem sprzedawanymi towarami oraz ich przechowywaniem. Wyróżnić można 3 modele logistyczne: model magazynowy, dropshipping oraz fulfillment. Każdy z nich ma liczne zalety, a także pewne wady, więc by wybrać odpowiedni dla własnej działalności, trzeba bliżej zapoznać się z poszczególnymi systemami.

Dziś dowiesz się:

– jakie modele logistyczne pojawiają się w e-commerce,
– jakie są ich plusy i minusy,
– jaki model wybrać do e-sklepu.

Posiadanie własnego magazynu

Model oparty na własnym magazynie jest najbardziej powszechny wśród polskich e-sprzedawców. 85% rynku e-commerce w Polsce stanowią stosunkowo niewielkie firmy, dla których posiadanie magazynu jest opłacalne. Własne miejsce składowania produktów gwarantuje łatwy dostęp do nich, a co za tym idzie, możliwość kontrolowania wysyłki towarów do zamawiających. W ten sposób przedsiębiorca ma realny wpływ na monitorowanie prawidłowego i sprawnego przebiegu obsługiwanych transakcji. Inne istotne walory posiadania własnego magazynu to niewątpliwie:

  • możliwość szybkiej reakcji sprzedającego w przypadku zwrotów lub reklamacji;
  • kupowanie większej ilości towaru na raz procentuje hurtowymi cenami i oszczędnościami;
  • brak pośredników, komplikacji i dodatkowych opóźnień;
  • możliwość dopasowania wysyłki do pracy poczty i firm kurierskich;
  • możliwość wprowadzenia osobistego odbioru towarów przez osoby z bliskiego otoczenia;
  • łatwiejsze personalizowanie zamówień i dodawanie artykułów promocyjnych, gadżetów, etc.

Z kolei minusami takiego rozwiązania mogą być:

  • potrzeba zatrudnienia nowych pracowników do obsługi magazynu;
  • ograniczony metraż;
  • zwiększenie nakładów inwestycyjnych, gdyż żeby zapełnić magazyn towarem, trzeba najpierw zainwestować sporą kwotę, która zwróci się dopiero w dalszej perspektywie.

Czym jest dropshipping?

To podejrzanie brzmiące słowo tłumaczymy jako system, w którym e-sklep jedynie pośredniczy pomiędzy klientem a producentem lub dystrybutorem. Sklep nie przechowuje zatem towarów i nie ponosi w związku z tym kosztów. Zarobek sklepu internetowego stanowi marża z tytułu sprzedaży poszczególnych towarów, a nie 100% ich ceny. Według badania Ecomdash z tego systemu korzysta ok. 23% e-sklepów w Stanach Zjednoczonych. Niewątpliwymi walorami dropshippingu są:

  • niewielka inwestycja e-sklepu i brak odpowiedzialności za odpowiednie przechowywanie towarów;
  • możliwość współpracy z wieloma podmiotami jednocześnie i szansa na nieustanne poszerzanie asortymentu;
  • szybsza i tańsza wysyłka zamówienia do klienta (dystrybutor często ma lepszą pozycję do negocjacji cen z placówkami nadawczymi);
  • towary są praktycznie zawsze dostępne, występuje więc mniejsze ryzyko, że produkt będzie akurat nieosiągalny.

Dropshipping wiąże się jednak również z pewnymi niedogodnościami, wśród nich można wymienić m.in.:

  • dużą konkurencję;
  • możliwe opóźnienia w obsłudze zwrotów i reklamacji (w pierwszej kolejności zwrotu pieniędzy klientowi dokonuje sklep, który następnie ubiega się o rekompensatę od dostawcy);
  • ograniczona możliwość personalizowania towarów.

Na czym polega fulfillment?

Fulfillment to system, w którym e-sklep dokonuje zakupu towaru, lecz nie korzysta z własnego magazynu, a składuje asortyment w pomieszczeniu udostępnianym przez firmę zewnętrzną. Firma ta obsługuje transakcje, czuwając nad wysyłką towarów oraz nad prowadzeniem księgowości. Rola e-sklepu ogranicza się zatem do promowania produktów i pozyskiwania klientów. W Polsce wiele sklepów internetowych korzysta z fulfillmentu Amazona. Szacuje się, że w 2020 r. wartość światowego fulfillmentu sięgnie 935 mld dolarów. Fulfillment wiąże się z takimi korzyściami, jak:

  • logistyka i obsługa sprzedaży po stronie firmy zewnętrznej (pracownicy e-sklepu skupiają moce przerobowe wyłącznie na reklamowaniu swoich towarów i zachęcaniu potencjalnych klientów do skorzystania z oferty);
  • niższy koszt wysyłki przy dużej ilości zamówień.

Minusy takiego modelu to natomiast:

  • brak fizycznego kontaktu sprzedających z towarem, co powoduje niemożność weryfikacji słuszności zwrotu lub reklamacji;
  • wysokie koszty wdrożenia takiego rozwiązania (czasem taka możliwość jest uzależniona od wymaganej liczby zamówień, np. od 500 zamówień miesięcznie – tzw. „minimum logistyczne”).

Model łączony

Istnieje możliwość korzystania z kilku modeli logistycznych równocześnie. Niektórzy przedsiębiorcy wybierają taką właśnie opcję, jeśli jest to uzasadnione z punktu widzenia ich działalności. Stosowanie systemu mieszanego może być podyktowane względami wygody, np. dany sklep internetowy we własnym magazynie przechowuje drobne przedmioty, by je mieć pod ręką, ale jeśli chodzi o składowanie bardziej problematycznych towarów wielkogabarytowych, powierza to już innej firmie lub dystrybutorowi.

Jaki model wybrać?

Jak wspomniano, każdy z prezentowanych modeli ma zarówno pewne plusy, jak i minusy. Zadaniem przedsiębiorcy jest więc przeanalizowanie indywidualnej sytuacji swojego sklepu i wybranie takiej formy działań logistycznych, która będzie najkorzystniejsza ze względu na specyfikę konkretnej branży. Jeśli żadne z rozwiązań nie zadowala nas w pełni, warto poeksperymentować z systemem mieszanym. Można przed podjęciem ostatecznej decyzji sprawdzić w praktyce wszystkie możliwości lub – biorąc pod uwagę powyższe zestawienie zalet i wad – kierować się cechami, na których najbardziej nam zależy.

Tagi: #216 Modele logistyczne w e-commerce

1
Dodaj komentarz

Please Login to comment
1 Comment threads
0 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
0 Comment authors
Recent comment authors
najnowszy najstarszy oceniany
trackback

[…] Im lepiej zarządzamy zasobami, tym bardziej możemy obniżyć koszty z przechowywaniem towaru, a także z jego transportem. Warto skupić się na produktach, które autentycznie przyniosą nam korzyści finansowe, a produkty, które wymagają od nas dużych nakładów na zatowarowanie lepiej po prostu ściągać pod zamówienie klienta. Może warto skorzystać z modelu dropshippongowego, który pozwala na całkowite wydelegowanie magazynu na zewnątrz. Więcej o samych modelach można przeczytać tutaj. […]

Zobacz również artykuły o podobnej tematyce

ORI – czy Twój biznes jest gotowy na omnichannel?

Pojęcie omnichannelu znamy już właściwie wszyscy, nie tylko w teorii, ale również w praktyce. Taka synergia wszystkich, wykorzystywanych przez markę...

Efekt ROPO – co może zagwarantować Twojej firmie?

Relacje między marką a klientem zmieniają się bardzo dynamicznie. Współcześnie są one zupełnie inne niż 5, 10, czy 20 lat...

Magia e-commerce, czyli ludzka psychika a wydatki

Żyjemy w czasach, gdzie półki uginają się pod ciężarem wyłożonych na nich towarów, a każdy produkt jest w zasadzie “na...

Zobacz więcej wpisów