Archiwum kategorii: E-commerce

Jak kupują Polacy?

Badania pokazują, że klienci oczekują integracji sprzedaży internetowej ze stacjonarną. Omnichannel, czyli handel wielokanałowy, staje się więc niezbędnym narzędziem sprzedaży w dzisiejszych czasach.

Zwyczaje zakupowe Polaków ulegają ciągłym zmianom. Zwyczaje zakupowe Polaków w sieci zmieniają się jeszcze szybciej. Na zlecenie i-systems, firma badawcza GFK Polonia w trzecim kwartale 2014 roku przeprowadziła badanie, mające na celu sprawdzenie, jak użytkownicy internetu wyszukują i kupują produkty oraz jaki wpływ na te decyzje ma ich wiek. Wyniki badania obalają kilka mitów funkcjonujących w polskim e-commerce od kilku lat.

Wnioski z badań są jednoznaczne i warto też dodać, że dotyczą ecommerce b2c, bo to tutaj mówimy o dotarciu do klienta indywidualnego. Dla 79 proc. ankietowanych zapoznanie się z ofertą online jest zdecydowaną zachętą do odwiedzenia sklepu stacjonarnego. Z kolei aż 88 proc. osób potwierdziło, że kupiłoby w internecie taki sam produkt, który wcześniej kupiło w sklepie stacjonarnym. 57 proc. badanych sprawdza ofertę w internecie i od razu decyduje się na e-zakupy. Czy te wyniki zwiastują kryzys tradycyjnej sprzedaży stacjonarnej? Absolutnie nie. Dla 23 proc. respondentów to wizyta w sklepie stacjonarnym jest ważnym czynnikiem przed podjęciem decyzji o zakupie w internecie. Z drugiej strony 17 proc. decyduje się na zakup w sklepie stacjonarnym po wcześniejszym zapoznaniu się z ofertą w internecie.

6

Na co Polacy zwracają uwagę podczas podejmowania decyzji zakupowych?

Wyniki przeprowadzonego badania pokazują, że internet jest miejscem, w którym najczęściej i najchętniej Polacy zasięgają opinii na temat marki/produktu. Na drugim miejscu uplasowała się reklama telewizyjna, na trzecim informacje od rodziny i znajomych. Najbardziej opiniotwórczym źródłem informacji stały się fora internetowe i blogi. To właśnie w tych miejscach, a także na stronie producenta oraz w sklepach internetowych ankietowani najczęściej szukali informacji na temat nowego produktu. Średnio 79 proc. badanych sprawdzając sklep internetowy zwraca uwagę głównie na cenę. Przy czym kryterium ceny jest najistotniejsze dla osób poniżej 29 roku życia. W przedziale wiekowym 50+ cena jest priorytetem tylko dla 69 proc. ankietowanych, za to większą uwagę zwracają na opisy produktów. Dla 66 proc. badanych ważne są opinie innych klientów o sklepie oraz sposób płatności i dostawy.

Rozwiązania omnichannel czyli synergia online z offline

W przeprowadzonym badaniu jedną z kluczowych kwestii było pytanie, czy ankietowany – gdyby miał możliwość zarezerwowania przez internet produktu w sklepie stacjonarnym – skorzystałby z takiej opcji. Odpowiedzi twierdzącej udzieliło ponad 90 proc. osób. Dzieląc osoby ankietowane ze względu na wiek, najczęściej takie decyzje podejmują osoby w wieku do 49 roku życia. Równocześnie 96 proc. osób chciałoby mieć możliwość zwrotu w sklepie stacjonarnym towaru zakupionego w sklepie internetowym. Taki sam odsetek ankietowanych w każdej przebadanej grupie wiekowej chciałby mieć możliwość sprawdzenia w internecie dostępności produktów w sklepie stacjonarnym.

Będąc na zakupach w sklepie stacjonarnym blisko 66 proc. osób chce natychmiast pogłębić swoją wiedzę na temat produktu. Wyniki te jednoznacznie dowodzą, że pełna integracja sprzedaży internetowej ze stacjonarną jest rozwiązaniem, które najbardziej usatysfakcjonowałoby klientów. Wszystko po to, aby klient mógł swobodnie dokonywać rezerwacji, odbiorów i zwrotów w dowolnie wybranym przez siebie kanale. Ważny jest również efekt synergii pomiędzy kanałami sprzedaży. Coraz większa liczba osób robi zakupy używając telefonu komórkowego lub tabletu dlatego też ważna jest responsywność treści i oferty sklepu, tak aby wyświetlały się prawidło na różnych urządzeniach mobilnych.

15

Badanie GFK Polonia na zlecenie i-systems pokazuje, że ponad 95 proc. Osób, odwiedzając stronę internetową producenta, chciałoby mieć możliwość zakupienia wybranego produktu, tylko… nie zawsze mają taką okazję. Sklep internetowy producenta nie tylko zwiększa zaufanie do marki, ale także odpowiada na potwierdzone potrzeby konsumentów. Dlatego też warto zainwestować w sklep internetowy i nowoczesne rozwiązania, które umożliwiają szybkie i sprawne zakupy.

Tekst pierwotnie ukazał się na łamach magazynu Fashionbusiness.pl.

Kupujemy tu i tam

Mamy bardzo dobry czas dla zakupów w sieci. Sektor e-commerce z roku na rok odnotowuje dwucyfrową stopę wzrostu. To wszystko dzięki zmianie przyzwyczajeń i zachowań Polaków kupujących w sieci. Postanowiliśmy sprawdzić, jaki wpływ będą miały te zmiany na cały handel.

Zapytaliśmy internautów o miejsca, w których najczęściej szukają głównych informacji na temat nowych produktów. 75% z nich wskazało fora internetowe i blogi. To pokazuje, że wprowadzając nową usługę lub produkt na rynek warto przemyśleć działania związane z tymi kanałami. Jeśli idea produktu i bloga będzie zgodna, może to być strzał w dziesiątkę. Z obserwacji rynku wynika, że taka współpraca przynosi najlepsze rezultaty w sklepach internetowych w branży mody. Wspólna kampania Maffashion i sklepu Denimbox.pl jest tutaj dobrym przykładem.

Baner z kampanii Maffashion i Denimbox.pl

Baner z kampanii Maffashion i Denimbox.pl

Liczy się produkt, czyli przenikanie się światów online i offline w procesie zakupowym

Słynny akronim ROPO (Research Online, Purchase Offline) był synonimem utraconych transakcji w internecie. Klienci dokonywali szeregu porównań i analiz produktów, pytali o opinię biuro obsługi klienta e-sklepu angażując czas pracowników, a następnie po dokonaniu decyzji zakupowej …udawali się do najbliższego sklepu stacjonarnego i tam dokonywali zakupu. Z drugiej strony to zachowanie ewoluowało do kolejnego akronimu – ROPO (Research Offline, Purchase Online) znanego bardziej jako ROTOPO (Research Online, Test Offline, Purchase Online). Co ono oznacza? Sprawdzanie produktów w sklepie stacjonarnym, testowanie go, a następnie kupowanie w internecie – zazwyczaj w niższej cenie. (Przykład: klient w sklepie elektronicznym stojący przed telewizorem i sprawdzający jego cenę w porównywarkach internetowych). Oba zachowania oznaczały dla kogoś stratę. Dlatego dużo marek i producentów miało obawy przed inwestowaniem w e-commerce.

Zapytaliśmy więc ankietowanych o sposób szukania informacji o produktach i usługach, a następnie o to, jak wygląda proces zakupowy w szerszym aspekcie, uwzględniając sklepy online i offline. Aż 40% ankietowanych wykazuje zachowania zakupowe charakteryzujące się przenikaniem świata online i offline (23% odpowiadało „sprawdzam ofertę w sklepie stacjonarnym, a kupuję przez Internet”, 17% „sprawdzam ofertę w Internecie, a kupuję w sklepie stacjonarnym”). Takie wyniki dla producentów i marek oznaczają jedno – liczy się produkt, a miejsce jego zakupu ma znaczenie drugorzędne.

Sposób szukania informacji o produktach i miejsce zakupu

Sposób szukania informacji o produktach i miejsce zakupu

Omnichannel to przyszłość całego handlu

Bardzo popularne w ostatnich czasach słowo omnichannel staje się nie tyle opcją, ale obowiązkiem dla producentów i dystrybutorów. To przenikanie się wielu kanałów styku klientów z marką. Od sklepu internetowego, przez siec sklepów stacjonarnych, rozwiązania mobilne, platformy multibrandowe, aż do nowo używanych kanałów, typu web kioski. Wyniki badań są jednoznaczne: 90% ankietowanych chciałoby mieć możliwość zarezerwowania produktu w sklepie stacjonarnym przez internet, 96% osób chciałoby mieć możliwość zwrotu w sklepie stacjonarnym towaru zakupionego w sklepie internetowym, a 96% osób spośród ankietowanych w każdej przebadanej grupie wiekowej chciałoby mieć możliwość sprawdzenia w internecie dostępności produktów w sklepie stacjonarnym. Wyniki badania można podsumować jednym zdaniem: omnichannel to przyszłość w e-commerce, a zachowania klientów wymuszają zmiany w całym sektorze handlu. Nie tylko w sieci.

Dobra oferta online zachęca do wizyty w sklepie stacjonarnym

Czy faktycznie sprzedaż internetowa spowoduje zmniejszenie sprzedaży stacjonarnej (to główna obawa właścicieli sieci stacjonarnych). Postanowiliśmy zmierzyć się z tym mitem. Okazało się, że dla 79% osób zapoznanie się z ofertą online jest zachętą do odwiedzenia sklepu stacjonarnego.

Sklep firmy zwiększa zaufanie do marki

Jedno z pierwszych pytań dotyczyło miejsca poszukiwania większej ilości informacji o produktach. W najczęstszych odpowiedziach znalazły się blogi i strony producenta. Zapytaliśmy więc o to, czy odwiedzając stronę internetową producenta, klienci chcieli by mieć możliwość dokonania zakupu wybranego produktu? 95% ankietowanych odpowiedziało twierdząco. Internauci jednoznacznie wyrazili chęć kupowania bezpośrednio na stronie producenta, tylko… nie zawsze mają taką okazję. Sklep internetowy producenta nie tylko zwiększa zaufanie do marki, buduje wizerunek w sieci, ale także odpowiada na potwierdzone potrzeby konsumentów.

Badanie zachowań konsumenckich pokazało dynamikę zmian e-commerce. Wszystkie wnioski są wyzwaniem dla handlu, marketingu, oprogramowania, sprzedaży i praktycznie każdego działu firm. Co ciekawe – nigdy wcześniej zachowania konsumentów nie wymuszały tak bardzo zmiany strategi działania firm handlowych.

Cały „Raport omnichannel retailing” mozna zobaczyć w prezentacji:

Artykuł ukazał się pierwotnie w lipcowym numerze Marketingu w Praktyce. Zachęcamy do lektury całego magazynu.

Tagi

omnichannel Sklepy internetowe B2C


#134 Jak dotrzeć do klienta B2B?

Klienci z segmentu B2B (business to business), to persony wokół których krążą legendy. Osoby zajmujące się marketingiem dostają palpitacji serca na myśl o działaniach skierowanych do tej grupy odbiorczej. Z czym Tobie kojarzy się marketing B2B? Z reklamą, sprzedażą i trudnymi negocjacjami? A może ze żmudnym procesem pozyskiwania leadów?

Dziś dowiesz się:

– czym różni się klient B2C od B2B,
– na czym polega model Heart2Brain i jak go stosować,
– jak dotrzeć do klienta z segmentu B2B.

Klient B2C i klient B2B

Podstawowym i najczęstszym błędem w marketingu B2B jest przekonanie, że wszelkie działania – w tym segmencie – opierają się na linii firma-firma. Warto uświadomić sobie i zapamiętać, że relacje B2B, podobnie jak B2C (business to client), zachodzą przede wszystkim między ludźmi. Nawet najbardziej wymagający konsument B2B, po powrocie do domu, staje się klientem B2C innej firmy. Różnica polega tylko na procesie i szybkości podejmowania decyzji.

W segmencie B2B rzadko podejmowane są decyzje o charakterze impulsowym, jak np. sięgnięcie po słodycze stojąc w kolejce do kasy w hipermarkecie. Klienci B2B uważani są za wyjątkowo wymagających głównie przez wzgląd na odpowiedzialność, którą ponoszą w związku z wyborami. Są bardziej ostrożni i nie wykazują skłonności do ryzykownych transakcji. Często są to osoby ze specjalistyczną wiedzą niezbędną do oceny oferty. Śledzą rynek, a poszukiwania produktu czy usługi zaczynają od szczegółowej analizy dostępnych rozwiązań. Dlatego, w przypadku klientów biznesowych, cenną wartością jest umiejętność prowadzenia dialogu.

Większość komunikatów marketingowych w ogóle nie pokazuje rezultatu. Przedstawia tylko dane, właściwości, cechy, korzyści, które niekoniecznie trafiają na podatny grunt. Zdecydowanie lepiej działają argumenty logiczne i emocjonalne, np. społeczne dowody słuszności. Demonstracja rezultatu, zwłaszcza takiego, który działa u innych w tej samej branży, może podkreślić skuteczność naszego przekazu.

Z badań przeprowadzonych przez IPA (Institute of Practitioners in Advertising) wynika, że kampanie marketingowe w B2B oparte o przekazy emocjonalne są dwukrotnie skuteczniejsze od tych, w których stosuje się przekazy racjonalne. Z kolei badanie przeprowadzone w USA przez Fortune Knowledge Group wykazało, że 62% osób zarządzających w firmach, ufa swojej intuicji podczas dokonywania wyboru. Czy nadal uważasz, że w modelu B2B firma kupuje od firmy? Okazuje się, że sprzedaż B2B coraz bardziej przypomina budowanie relacji, jaka następuje w kanale B2C.

Model Heart2Brain, czyli przez serce do rozumu

Model Heart2Brain został opracowany i z sukcesem wdrożony przez agnecję Vertic. Opiera się na tezie, że ludzie nie kupują tego CO robisz, tylko to, DLACZEGO to robisz.

Liczne badania zachowań konsumentów pokazują, że ludzie kupują emocjami, ale potrzebują faktów, by racjonalnie wytłumaczyć swoją decyzję. Niestety, ale większość sprzedawców i handlowców pomija aspekt emocji i od razu przechodzi do prezentacji funkcji i właściwości, przemawiając językiem korzyści. W modelu Heart2Brain chodzi o budowanie pozytywnych emocji przy jednoczesnym dostarczeniu racjonalnych argumentów ułatwiających podjęcie decyzji.

Jak wykorzystać model Heart2Brain w praktyce?

Oto cztery kroki, według Rafała Mroza – trenera sprzedaży z WykorzystajTo.pl, o których należy pamiętać konstruując przekaz, zarówno podczas prezentacji biznesowej, jak i w kanałach marketingowych:

1. Opisz swojego klienta – wybierz 3-4 najważniejsze dla niego wartości, aspiracje. Im będą bardziej konkretne, tym lepiej. Gdzie możesz uzyskać takie informacje? Z mediów społecznościowych (Twitter, LinkedIn, Facebook). W dzisiejszych czasach, każda szanująca się firma B2B prowadzi komunikację online;
2. Odpowiedz sobie na pytanie o emocje, jakie Twój produkt lub usługa wywołują w ludziach. Jak zmieniła się ich praca, życie?;
3. Przedstaw konkretne rezultaty, jakie klient uzyska po zakupie, jak zmieni się funkcjonowanie jego biznesu, co zostanie usprawnione;
4. Uzasadnij, w jaki sposób wymienione wcześniej rezultaty będą możliwe do osiągnięcia, prezentując kluczowe cechy i funkcjonalności produktu.

Działając w segmencie B2B warto obnażyć emocje (zarówno swoje, jak i swoich odbiorców), po to by być prawdziwym i szczerym. To cementuje relacje.

Klient B2B na wyciągnięcie ręki

Istnieje wiele metod na dotarcie do klienta B2B. Jedną z nich jest obecność na branżowych spotkaniach, targach, konferencjach. Tego typu imprezy są ogromną szansą dla firm, umożliwiającą kształtowanie świadomości, wiedzy i zainteresowania klientów w jednym czasie i w jednym miejscu. Zapewniają również dostęp do wielu potencjalnych dostawców i klientów w krótkim czasie i przy stosunkowo niskich kosztach w porównaniu z tradycyjnymi metodami pozyskiwania informacji. Klienci z łatwością mogą porównać konkurencyjne oferty w jednym miejscu, zwłaszcza jeśli nie mają takiej możliwości przez internet.

Kolejnym źródłem informacji o klientach z segmentu B2B jest serwis LinkedIn. Jeśli posiadasz już konto osobiste na LinkedIn i udało Ci się pozyskać kilkudziesięciu znajomych (np. Twoich Klientów), możesz zacząć aktywnie się udzielać. LinkedIn, podobnie jak Facebook, ma swoją tablicę, na którą można dodawać posty, linki i zdjęcia. Twoi znajomi mogą je polubić, skomentować i udostępniać – przez tego typu działania możesz budować swoją markę i docierać do osób, które potencjalnie mogą być zainteresowane Twoim produktem lub usługą. Od 2013 roku serwis LinkedIn umożliwia tworzenie płatnych postów, które wyglądają podobnie jak te na Facebooku. Warto podjąć tego typu działania promocyjne ponieważ może się okazać, że koszt pozyskania nowego klienta będzie niższy niż w Google czy na Facebooku.

Bill Gates powiedział kiedyś, że gdyby został mu ostatni dolar, przeznaczyłby go na działania public relations (If I was down to my last dollar, I would spend it on PR). PR obejmuje różnorodność działań opracowanych na potrzeby promowania lub chronienia wizerunku marki. Jego atrakcyjność polega głównie na większej wiarygodności informacji w porównaniu z reklamami. Ponadto PR dociera do tych potencjalnych klientów, którzy starają się unikać sprzedawców i reklam. Działania public relations również mogą pomóc w dotarciu do sektora B2B, zwłaszcza do tych osób, które nie ufają marketingowym przekazom.

Podsumowanie

W dzisiejszych czasach każdy marketer posiada wiele narzędzi do prowadzenia komunikacji, która teoretycznie pozwala dotrzeć do klienta B2B. Jednak zdecydowanie ważniejsze jest umiejętne z nich korzystanie. Spersonalizowana, dedykowana komunikacja, przemyślany content i event marketing to dobry początek dialogu, nawet z tak wymagającym klientem, jak B2B.

Tagi

katalogi online w kanale B2B PR w sklepie internetowym


Podobał Ci się tekst? Zapisz się na newsletter Wzorowego Sklepu

Wzorowy Sklep to cotygodniowa porcja wiedzy na temat eCommerce. Piszemy
o marketingu, sprzedaży, obsłudze klienta, prawie… wszystko w jednym miejscu.


Akceptuję politykę prywatności

Ecommerce w B2B: jak zmniejszyć koszty i zwiększyć zyski?

Bardzo łatwo wskazać i zdefiniować działania ecommerce w B2C: sklep oferuje produkt, klient kupuje. Mamy też do czynienia z marketingiem, porównywaniem ofert, obsługą klienta, a na końcu z transakcją. Gdy zapytamy o ecommerce w B2B, najczęściej opisuje się sprzedaż tych samych produktów, ale… w ilości hurtowej i najlepiej na paletach.

Jednak obszar ecommerce w B2B wygląda inaczej. Co więcej: może całkowicie zmienić strategię działalność firmy i jej efektywność.

Ecommerce w B2B to morze możliwości

Istnieje wiele badań, analiz, raportów mówiących o potencjale sprzedażowym internetowego kanału B2B. Według nawet najostrożniejszych szacunków – poziom 150 miliardów złotych jest na wyciągnięcie ręki (jeśli już nie został przekroczony). To prawie sześciokrotnie więcej niż rynek B2C, ale tylko około 5% wszystkich transakcji B2B. Często obserwując rozwój polskiego sektora e-commerce, spoglądamy na USA. Tam wspomniany udział sięga nawet 30%. Potencjał więc jest, ale gdzie konkretnie? Najczęściej kupowane artykuły w internetowej sprzedaży business to business to: materiały biurowe, surowce, materiały produkcyjne oraz produkty związane z eksploatowaniem majątku przedsiębiorstwa. Są to stałe zamówienia bardzo podobnych rzeczy, maksymalnie dostosowanych do potrzeb przedsiębiorstwa. Sprzedażą takich produktów zajmuje się Higma Service. Przypadek zbudowania przewagi konkurencyjnej tej firmy poprzez technologię zostanie opisany nieco później.

Optymalizacja kosztów pozyskania i utrzymania klienta

Silna rywalizacja między dystrybutorami sprawiła, że ciężko konkurować ceną – ta jest coraz bardziej podobna u wszystkich dostawców. Jeśli konkurowanie ceną jest utrudnione, to można zaoferować klientowi coś więcej, jednak wciąż w tej samej cenie. Czym ta wartość dodana może być w transakcjach ecommerce w B2B? Może być: pełną kontrolą nad wydatkami, minimalizowaniem możliwości pomyłki przy zamówieniu, a co za tym idzie zmniejszeniem kosztów obsługi błędów, pełną automatyzacją przepływu dokumentów, zwiększeniem efektywności pracy pracowników czy możliwością raportowania i weryfikacji planów sprzedażowych w czasie rzeczywistym. Jeśli jesteśmy w stanie zaoferować taki pakiet korzyści klientowi biznesowemu, jego lojalność wzrośnie. Co więcej: bariera wyjścia będzie znacznie większa i dzięki temu obniżymy rotację klientów, wciąż oferując ten sam produkt w takiej samej cenie.

Analiza biznesowa kluczem do sukcesu w eCommerce w B2B

Wszystkie duże projekty B2B i IT należy rozpocząć od przekrojowej analizy. Gdy wdrażana była platforma B2B dla Higma Service zostały wyłonione kluczowe wyzwania e-commerce: bardziej skuteczna obsługa klientów rozmieszczonych na terenie całego kraju, stworzenie mechanizmu rozliczeń klientów kontraktowych posiadających wiele placówek, większa automatyzacja procesu sprzedaży, wyeliminowanie błędów spowodowanych rosnącą bazą produktów kompatybilnych, wzrost efektywności planowania spotkań czy poprawa gospodarki magazynowej. Każde z tych zagadnień znacznie wpływa na poprawę efektywności finansowej firmy..

Zastosowane rozwiązania

Abraham Lincoln mawiał, że każda praca jest możliwa do wykonania, jeśli podzielić ją na małe odcinki. Podobnie jest w rozwiązaniach IT. We wspomnianym przypadku wszystkie prace zostały podzielone na trzy główne etapy. Pierwszy polegał na stworzeniu nowej infrastruktury i odciążeniu posiadanych zasobów poprzez upraszczanie i automatyzację powtarzalnych procesów, drugi dotyczył usprawnienia całego procesu sprzedaży wraz ze stworzeniem nowych narzędzi zwiększających możliwości operacyjne pracowników działu handlowego, a trzeci zakładał objęcie wszystkich stałych klientów panelem usprawniającym proces sprzedaży, obsługi oraz windykacji.

Big data – zbieranie i efektywne wykorzystanie danych biznesowych

Instytucje publiczne, przemysł mechaniczny i spożywczy, branża medyczna, szkolnictwo, administracja, sektor gastronomiczny i hotelarski (HoReCa), oraz firmy prywatne mają inne potrzeby i oczekiwania. Zbiór i analiza danych stały się ważną częścią biznesu. Według badań InsightExpress, 80% polskich menedżerów IT uważa, że big data w ciągu najbliższych pięciu lat będzie stanowiło podstawę strategii ich firm. Zapotrzebowanie na tego typu specjalistów rośnie około 30% w skali roku. W e-commerce podstawą działań jest również analiza danych. Do tego rodzaju operacji zastało stworzone unikalne narzędzie, które w codziennej pracy pozwala na zoptymalizowanie procesów biznesowych pomiędzy firmą oraz jej kontrahentami.

Osiągnięte rezultaty biznesowe

Wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań zmienia charakter wykonywanej pracy. Po wdrożeniu opisanego systemu czas i nakład pracy potrzebne na obsługę i realizację zamówień zostały ograniczone w 50%. Zostały uwolnione zasoby ludzkie i sprzętowe, które mogą zostać przesunięte do realizacji innych zadań.

W styczniowym numerze Harvard Business Review Polska w artykule o internecie rzeczy mogliśmy poznać tezę, którą głosi Jeff Immelt twierdząc, że każda firma przemysłowa będzie producentem oprogramowania. Wizję tę można również rozszerzyć na usługi i dodać, że każda firma w ciągu najbliższych lat będzie musiała zainwestować w oprogramowanie optymalizujące koszty. Wspomniane oprogramowanie otworzy nowe możliwości optymalizacji, a opisany przypadek B2B w e-commerce jest tego dobitnym przykładem.

Tekst został pierwotnie opublikowany na blogu biznesowym Harvard Business Review Polska.

Tagi

automatyzacja procesów B2B case study Higma Service analiza w IT


New Balance Polska otwiera nowy sklep internetowy z i‑systems

Nowoczesna, w pełni mobilna strona, przejrzysta i czytelna prezentacja oferty, szereg usprawnień w wyszukiwaniu produktów i niebanalna karta produktu. To w skrócie efekt wdrożenia nowego sklepu internetowego przez i-systems dla marki New Balance w Polsce.

Zgodnie z globalnym zamysłem marki New Balance zarówno salony stacjonarne jak i sklepy internetowe charakteryzuje podobna identyfikacja wizualna. Jednym z kluczowych zadań było więc stworzenie layoutu, który pod względem grafiki byłby zgodny z key visualem marki.

Nowy sklep internetowy marki New Balance w Polsce został stworzony w responsive web design. Pozwala to na poprawne wyświetlanie się strony sklepu na każdym dostępnym urządzeniu, a tym samym zwiększa liczbę potencjalnych klientów.

Sklep New Balance w responsive web design

Buty New Balance wyróżnia innowacyjna technologia, dlatego ważne było by informacje o zastosowanych rozwiązaniach pojawiły się na karcie produktu. Mogą one zostać przedstawione na 3 sposoby: w formie opisu, filmu bądź infografiki. Natomiast zdjęcia przedstawiające produkt dostępne są w formacie panoramicznym.

Widok karty produktu

Wielowariantowość produktu

Obuwie marki New Balance charakteryzuje bogata paleta barw oraz duży wybór rozmiarów. Do oznaczenia dostępnych opcji kolorystycznych wykorzystano miniatury zdjęć, a standardową rozmiarówkę uzupełniono o możliwość doboru dodatkowego wariantu – szerokości.

Dodatkowe funkcjonalności

Marka New Balance posiada szeroki wachlarz produktów. Aby zachować proste i czytelne menu zastosowano kategorie ukryte. Podkategoriom ukrytym administrator sklepu może przypisać dowolną nazwę, opis i grafikę, w tym również poziomy baner reklamowy zamieszczony bezpośrednio na stronie konkretnej podkategorii.

Potrzebowaliśmy partnera technologicznego, który będzie elastyczny w działaniu, tak by był w stanie stworzyć i rozwijać rozwiązania specjalnie dla naszej marki – komentuje Arkadiusz Kotula, E-commerce Manager newbalance.pl

Dodatkowo sklep posiada intergację z programem magazynowo-księgowym Hermes, co pozwala na zbieranie informacji o aktualnych stanach magazynowych. W planach są dalsze prace polegające na rozwoju tej integracji, w tym m.in. wprowadzenie możliwości rezerwacji towaru w dowolnej placówce New Balance na terenie całego kraju.

Tagi

case study New Balance integracja z ERP Hermes mobile ecommerce


#125 – Jak opanować kryzys w social media?

Pamiętacie to kultowe zdanie z filmu Miś Stanisława Barei: Klient w krawacie jest mniej awanturujący się? W dzisiejszych czasach to właśnie wkurzony ”klient w krawacie” może doprowadzić do kryzysu w social media. Wystarczy tylko Internet i kanał naszej marki by przelać swe frustracje, uzasadnione lub nie uzasadnione żale.

Czytaj dalej

Oprogramowanie i-systems nagrodzone przez Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny i BCC

10 czerwca 2015 w Salach Redutowych Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie odbyła się uroczysta gala XXVI Edycji Medalu Europejskiego.

Pośród laureatów znalazła się nasza firma, która otrzymała medal za autorskie oprogramowanie e-commerce. Medal Europejski jest niekomercyjną, ogólnopolską inicjatywą Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego oraz Business Centre Club. Celem nagrody jest wsparcie polskich produktów i usług na rynku Unii Europejskiej oraz przybliżenie idei UE środowisku przedsiębiorców. Medalem wyróżniane są produkty, które spełniają standardy europejskie. Medal Europejski przyznawany jest już od 15 lat, a wśród nagrodzonych nim firm są zarówno najwięksi polscy producenci, banki, instytucje finansowe i ubezpieczeniowe, liderzy branży budowlanej, firmy informatyczne i telekomunikacyjne, jak również mniejsze przedsiębiorstwa, znane na lokalnym rynku, uczelnie wyższe, a także media.

Firma i-systems została nagrodzona za autorskie oprogramowanie e-commerce. Aby otrzymać to wyróżnienie, musieliśmy spełnić szereg kryteriów takich, jak: odpowiednia licencja, spełnianie wymaganych prawem norm czy posiadanie nagród i certyfikatów. Komisja Weryfikacyjna Medalu Europejskiego oceniła również i-systems pod kątem wykorzystywania możliwości, jakie daje członkostwo Polski w UE oraz wykorzystania szkoleń, konsultacji i seminariów na temat gospodarki europejskiej.

Na zdj. od lewej: Krzysztof Jaciw, Marek Goliszewski (Prezes BCC), Paweł Jaczewski.

Na zdj. od lewej: Krzysztof Jaciw, Marek Goliszewski (Prezes BCC), Paweł Jaczewski.

W imieniu firmy nagrodę odebrali Paweł Jaczewski – Chief Technology Officer oraz Krzysztof Jaciw – Chief Financial Officer.

Bardzo nas cieszy nagroda ponieważ pokazuje, że obrana przez nas droga jest słuszna. Wspieramy rynek e-commerce nie tylko przez nasz produkt, ale również edukację rynku – powiedział po gali dyrektor finansowy i-systems Krzysztof Jaciw.

W trakcie gali przyznano również wyróżnienia honorowe oraz nagrodę Ostrych Piór – nagrody Business Centre Club dla dziennikarzy, którzy w swojej pracy zawodowej propagują zasady przedsiębiorczości, wspierają idee wolnego rynku i społeczeństwa obywatelskiego.

Korzyści B2B w e-commerce, o których nie masz pojęcia

Rozwiązania B2B w e-commerce mają to do siebie, że ich efekty nie są widoczne od razu. Kolejne line kodu, faktury, statystyki, analizy, raporty i prognozy nie są rozwiązaniami, które wywołują w nas pozytywny dreszcz emocji. Te pojawiają się w momencie (szczególnie u osób zajmujących się finansami i ich optymalizacją), gdy zdamy sobie sprawę, jakie korzyści może przynieść platforma B2B w e-commerce. Opisane rozwiązania zostały wdrożone przez i-systems w Higma Service – firmie zajmującej się dostarczaniem produktów, systemów higienicznych i profesjonalnych środków chemicznych dla firm, instytucji i sektora HoReCa.

Czytaj dalej

Omnichannel to obowiązek producentów – raport i‑systems i GfK Polonia

W dzisiejszych czasach podstawowym źródłem wiedzy o markach i produktach stał się Internet. Strony internetowe, blogi, fora dyskusyjne to naturalne miejsca poszukiwania informacji na temat produktów. Postanowiliśmy przyjrzeć się jak rozwiązania omnichannel wpływają na sprzedaż producentów, dystrybutorów i sieci handlowych.

Czytaj dalej

Wyzwania e-commerce w dobie omnichannel

Sprzedaż wielokanałowa, omni channel, synergia online i offline, omni channel retailing, integracja kanałów sprzedaży… synonimów na nowe zjawisko w sprzedaży internetowej słyszałem już bardzo wiele. Co więcej – wciąż pewnie będą powstawać kolejne, bardziej lub mniej dokładnie opisujące założenia omnichannel.

Czytaj dalej